vulvodynia.pl
strona główna / zaloguj się lub zarejestruj

Vulvodynia a infekcje grzybicze

wstęp forum Główne Vulvodynia a infekcje grzybicze

Przeglądasz 14 wpisów - 26 do 39 (z 39 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • #1437
    Marita
    Participant

    AM dziękuję za wyrozumiałość, o Was i artykule encykolpetycznym też pamiętam, ale muszę trochę poprawić formę. Wklejając link do mojego bloga zauważyłam teraz, że się nie otwiera, o ile pamiętam , można było nanosić poprawki tylko do godziny po publikacji. Wkradł się tam maleńki błąd kropeczka na końcu adresu, dlatego nie otworzy się – ma być http://kandydoza.blox.pl/html

    Nie wiem czy Wy macie możliwość nanoszenia poprawek, jeżeli tak to proszę o skasowanie jej.

    Pozdrawiam

    #1438
    Mikołaj
    Participant

    Marita, poprawiłem link. Próbowałem też zrobić komentarz (dwa) na Twoim blogu i się nie udało — został „bez treści”. Mogłabyś je usunąć?

    #1439
    Marita
    Participant

    Zauważyłam, wklejałam właśnie logo VV na blog, ja też mam problemy z tym blogiem, poza tym nie można wyszukać go w googlach, nie wiem czy nie będę musiała przenieść się gdzie indziej, tylko na razie nie mogę wybrać optymalnie dobrego bloga, a strony www nie założę bo sobie z tym nie poradzę, oczywiście spróbuję je skasować.

    #1440
    Marita
    Participant

    Popracowałam trochę nad tym blogiem, mam prośbę jeżeli możesz spróbuj wejść jeszcze raz w komentarze, zmieniłam opcję!- nie mogłeś się wpisać bo musiałbyś założyć konto-to duże utudnienie dla osób odwiedzających, może teraz się uda (to taka prywatna prośba) ja nie mogę tego sprawdzić bo jestem zalogowana więc wpisuje je bez problemu i żeby nie zaśmiecać tego forum skasuj później tę wiadomość.

    Pozdrawiam

    #1441
    Marita
    Participant

    Mokka – nie wiem gdzie jest opisana Twoja historia choroby, trochę gubię się już na tym forum, poza tym nie wiem, które dziewczyny biorące udział na VV piszą do mnie na email ,a które trafiają tylko przez przypadek, bo akurat znalazły tę stronę i czytały mój post. Mam więc do Was prośbę jeżeli piszecie do mnie podpisujcie się nickiem z tego forum.To co mogę zasugerować Tobie i innym dziewczynom – to odpowiedzieć sobie na pytanie czy dopadają Was typowe grzybice, chociaż wiem, że to nie jest regułą bo u mnie latami nic się nie hodowało (ale pomagały niektóre leki przeciwgrzybicze) z biegiem czasu to się zmieniło i nic nie pomagało. Niestety nie ma 100%-wych badań które by potwierdziły czy VV jest efektem grzybów, jedynie co można zrobić to bacznie obserwować cały swój organizm. Oczywiście pisałam wyżej o badaniach i one mogą wnieść bardzo dużo w rozpoznanie, dostępność do nich jest wyjątkowo trudna . Wiem tylko o Krakowie i podejrzewam, że można je zrobić w Warszawie w Zakładzie Mikrobiologii i Immunologii w Centrum Zdrowia Dziecka, jak też w laboratorium przy Zakładzie Immunologii i Chorób Zakaźnych we Wrocławiu przy ul.Weigla. Nie mam oczywiście stu procentowej pewności, ale są to dwie kliniki które mają pełny zakres badań, być może również Poznań. Prawda jest taka, że każda osoba z nawracająca grzybicą, ma zaburzoną odporność ( i nie chodzi wcale o łapanie przeziębień, czy jakiś infekcji bakteryjny), to jest zburzenie odporności odpowiedzialne za rozwój grzybicy im większe zaburzenie, tym bardziej nietypowe i skomplikowane formy grzybicy, im większe zagrzybienie tym bardziej spada odporność, czyli błędne koło. Cały mechanizm postaram się w najbliższej przyszłości opisać na swoim blogu w katalogu kandydoza. Być może tu jest odpowiedź na trapiące problemy. Niestety nawet gdy niekóre osoby trafiają do immunologa to robi się im badania, pomijając najważniejsze, które odpowiedzialne mogą być za infekcje candida. Ja to przerabiałam na własnej skórze. Z drugiej strony nie chciałabym byście poddały w jakąś paranoje z tymi grzybami, ale jeżeli próbuje się znieść przyczynę, powinno wykonać się wszystkie niezbędne badania. Rzeczywistość jest jednak okrutna , bo u nas nie ma się o tym pojęcia, a indywidualna droga do wykonania takich badań niejednokrotnie przerasta możliwości kobiet.

    Pozdrawiam

    #1442
    Marita
    Participant

    W Polsce w Bytomiu przy Szpitalu Specjalistycznym nr 2 znajduje się specjalistyczna Poradnia Schorzeń Chorób Sromu, ul.Batorego 15.Przeprowadza się tam pełną diagnostykę oraz poddaje leczeniu. Nie wiem czy problem VV jest im znany, natomiast wiem, że diagnozuje się wiele schorzeń gdzie dominuje, świąd, pieczenie czy ból.

    #1443
    Marita
    Participant

    Witajcie

    Nasza nowa koleżanka Aga2, napisała do mnie kiedyś email poruszając w nim swój problem, ciągłego pieczenia. Wzięłyśmy się razem za szybką diagnostykę. Aga jest bardzo zdeterminowana, dlatego wszystkie moje propozycje chwytała w mig i robiła badania. Bardzo szybko dowiedziała się, że jej przyczyna to jednak grzyby. Po przeczytaniu mojej historii podejrzewała, że to co się nie hoduje i powoduje takie okropne dolegliwości to grzybica. Wczoraj oglądnęła program, zaczęła zastanawiać na nad VV – dziś jest blisko swojej ostatecznej diagnozy, przed nią jeszcze długie leczenie, ale wierzę że jej się uda.

    Piszę Wam o tym za zgodą Agi, , gdyż te kobiety które miały jakieś problemy z candidą, mają cały czas dolegliwości i nic się nie hoduje niech zrobią sobie badanie mykoserologiczne z krwi, to pozwoli przynajmniej wykluczyć lub potwierdzić przyczynę grzybiczą VV.

    O badaniach pisałam wyżej, jak również na moim blogu.

    #1444
    A.M.
    Participant

    Witaj Marita,

    Kwestia grzybicy jest podawana jako jedna z możliwych ścieżek etiologicznych vulvodynii. Ale oczywiście przy diagnozie vulvodynii trzeba wykluczyć – a jeśli występuje to leczyć – właśnie grzybice. Także mogą to być dolegliwości współwystępujące, grzybica być może może być źródłem v albo mogą to być niezależne dolegliwości. To szalenie ważny temat, tak jak pisaliśmy tutaj:

    Diagnozę i leczenie vulvodynii (vulvodynii właściwej oraz vestibulodynii) często utrud­nia fakt, że kobiety na nią cierpiące często fak­tycz­nie chorują także na powracające infek­cje pochwy (grzybicze i/lub bak­teryjne) i/lub dróg moczowych. Według badań dr H. Glazera problemy te dotyczą od 60 do 70% kobiet cierpiących na vulvodynię. Duże wyzwanie diagnostyczne stanowi roz­poznanie, co jest infekcją, a co dolegliwościami wynikającymi z vulvodynii. Często po wyleczeniu infek­cji bak­teryj­nej czy grzybiczej objawy vulvodynii utrzymują się przez długi czas. Warto raz jesz­cze podkreślić, że specjaliści często zaznaczają, że pacjentki z vulvodynią powinny być leczone na infek­cje w sposób szczególnie ostrożny, gdyż wiele leków stosowanych przy infek­cjach może znacz­nie pogorszyć objawy vulvodynii.

    #1445
    Marita
    Participant

    Uważam, że bardzo ważne jest przy VV wykluczyć jak najwięcej przyczyn, bakteryjnych, grzybiczych i tych o których pisałam na swoim blogu w katalogu sprawy kobiece, by nie leczyć tego czego nie ma i nie pogarszać sytuacji. Dlatego właśnie pisałam o badaniu mykoserologicznym, jest mało dostępne w Polsce jednak w niektórych przypadkach może wnieść dużo w rozpoznanie. Czytałam, że u niektórych kobiet VV może być spowodowana nadmierną wrażliwością na krążące antygeny grzybice i nie musi to być strikte grzybica pochwy, być może dlatego leki dopochwe nie przynoszą rezultatów a wręcz pogarszają bo podrażniają śluzówkę, oczywiście jest to jedna z teorii jaką się przyjmuje. Jeżeli wykluczy się przyczyny grzybicze VV, można wtedy próbować innych metod leczenia.

    #1446
    mokka 122
    Participant

    Do Marita.

    Poniewaz jesteś bardzo obeznana w temacie grzybic mam 4 pytania:

    1.Czy badania krwi IgE w kierunku candida mogę zrobic w zwykłym laboratorium i czy jego wyniki bedą miarodajne?

    2.Czy moze wiesz czy FemiVaxin lub candivag przyjmowany profilaktycznie moze dac jakąkolwiek poprawę?

    3.Podalas w jednym ze swoich postów stronę gdzie mozna oddac materiał do hodowli mykologicznej, bylam na tej stronie i jest tam takie badanie:

    Diagnostyka mikrobiologiczna w kierunku promieniowców i grzybów. – czy to jest dobre badanie na rozpoznanie obecnosci grzybów i czy material pobiera się samemu i wysyła, bo nie bardzo wiem jak to działa?

    4.Zauwazylam u siebie od prawie roku, że rano jak się budzę mam podwyższoną temperaturę i napady gorąca (przez jakies kilka dni w miesiącu) czy takie objawy mogą powodowac grzyby?

    #1447
    Marita
    Participant

    Do mokka 122

    odp. 1 – Wydaje mi się, że w każdym większym laboratorium możesz wykonać to badanie, na pewno powinnaś zrobić w „Diagnostyce” która ma swoje punkty w różnych miastach. Warto jednak wcześniej zadzwonić by się upewnić.

    odp.2 – Żaden z tych preparatów nie daje gwarancji poprawy, ale warto próbować u jednych zadziała u innych nie – tak zresztą jak i inne leki czy preparaty.

    odp.3. Tak to jest jedno z laboratoriów jakie podałam na swojej stronie, oczywiście możesz skorzystać z innego w Warszawie lub innym mieście, gdzie też można przesłać materiał. Mam kilka w linku na swoim blogu. Koszty w tych laboratoriach są różne. Jeżeli zdecydujesz się na któreś zadzwoń do nich podadzą Ci w jaki sposób masz przesłać badanie i jak uregulować należność. To o które Ty pytałaś samo wyśle do Ciebie podłoże , w którym prześlesz im materiał do badań. Do innych laboratoriów będziesz musiała sobie kupić sama podłoże (to jest probówka z żelem, w którymś z laboratorów jakie masz koło swojego miejsca zamieszkania), albo weźmiesz od ginekologa jeżeli takowe posiada. Zaleca się, aby materiał do badania pobrał ginekolog,lub położna – część dziewczyn z racji już sporego i wieloletniego doświadczenia robi to sama.

    odp. 4. Czy te napady temperatury nie wystepują w drugiej połowie cyklu,np. parę dni przed miesiączką?. Może to być związane z cyklem. Nie sądzę, aby można to było wiązać z grzybicą.

    Pozdrawiam

    #1448
    mokka 122
    Participant

    Bardzo Ci dziekuję Marito za odpowiedzi, pomogą mi bardzo!!!

    #1449
    Marita
    Participant

    Witajcie

    No moim blogu, zaczynają pojawiać się pierwsze informacje w których laboratoriach można wykonać testy skórne na candidę – one mogą dużo wam powiedzieć o odporności przeciw- grzybiczej. Pozytywny test powinien Was skłonić do dalszej diagnostyki. Taką diagnostykę mamy wykonaną już ja i Aga i wiemy, że nasze VV, pomimo, że grzyby rzadko się hodowały a utrzymywało się pieczenie, bóle , kłócia itp. a leki dopochwowe p/grzybicze nie pomagały, związane jest jednak z grzybicą. Dlaczego tak się dzieje trudno powiedzieć, chociaż jest kilka poszlak, ostatnią z jaką staram się uporać to wpływ cytokin. Postaram się coś o tym napisać w najbliższym czasie na blogu.

    Pozdrawiam

    #1450
    natka
    Participant

    Witam Was dziewczyny, przed chwila zamiescilam wpis w wątku „nie jestem pewna czy to jest ta choroba”, jest tam sporo informacji na temat grzybicy. Pozdrawiam.

Przeglądasz 14 wpisów - 26 do 39 (z 39 w sumie)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.

Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2008