vulvodynia.pl
strona główna / zaloguj się lub zarejestruj

Anirka79

Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 25 wpisów - 1 do 25 (z 29 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • w odpowiedzi na: Nie dezinformujcie innych! #2011
    Anirka79
    Participant

    A może mogłabys podać namiary na tego twojego lekarza?Mój e-mail to [email protected]ęki z góry

    w odpowiedzi na: Najnowsze info o v – czy ktoś chce tłumaczyć? #1983
    Anirka79
    Participant

    DZieki Promyk za tłumaczenie.Ja jestem alergiczką.Ciekawy temat..

    w odpowiedzi na: Nie dezinformujcie innych! #2005
    Anirka79
    Participant

    Yennefer rozumiem Twoje obawy.Piszesz jednak, że możesz podać namiary na tego lekarza drogą mailową.W taki razie poprosze na maila [email protected]

    w odpowiedzi na: Vulvodynia w ciąży #1810
    Anirka79
    Participant

    Anastazja pewnie napisze sama niedługo:)Na razie napisała, że nie ma czasu bo powiększyła się jej rodzina o 2 nowych członków:):):)

    w odpowiedzi na: Cisza na forum… #1847
    Anirka79
    Participant

    Ja tez podobnie jak mokka_122 prawie codziennie jestem na forum ale nic sie u mnie nie zmieniło od czasu od kiedy założyłam nowy temat „to nie vv tylko…..” więc na razie obserwuję forum.Jak będę miała coś ciekawego do dodania to na 100% się podzielę.

    Anirka79
    Participant

    No to dziewczyny proszę napisać jak przetestujecie.Ja aktualnie bez stałego partnera a dla samego testu to nie warto:D:):)

    w odpowiedzi na: To nie vv tylko przewlekła grzybica! #1765
    Anirka79
    Participant

    Oczywiście dotyczy to mnie i nie sugeruję, że wszystkie obecne dziewczyny na tym forum mają identyczną sytuację.Mi pomogło parę osób-bez nich nie wiedziałabym gdzie się zdiagnozować i nie wiedziałabym, że to grzybica śluzówkowo-narządowa- więc Ja czuję jakgdyby taki”moralny obowiązek” żeby też informować na bieżąco o mojej sytuacji.O mojej historii możecie poczytać też na forum w odpowiednim miejscu-nie będę się powtarzać.

    Byłam wczoraj u dr …immunolog z Krakowa i moje wyniki badań immunologicznych (mnie i Anastazję z tego forum pokierowała Marita-za co serdecznie dziękuję)są w porządku oprócz jednego:”odpowiedzi Limfocytów na antygen Candida albicans”-jest 0.Oznacza to, że organizm jest przerosnięty grzybami i uważa je za swoją tkankę więc nie broni się przed nimi.

    W posiewach z pochwy nie hodują mi się grzyby ale one tam są -tyle, że juz na stałe w śluzówce pochwy:( Odwiedziłam setki ginekologów i wyniki były dobre-dużo pałeczek kwasu mlekowego i 0 bakterii i grzybów a mnie ciągle bolało przy seksie i dotyku.

    W zaświadczeniu dla lekarzy-ignorantów od pani dr immunolog mam napisane „Candidiaza skórno-śluzówkowa.Konieczna STAŁA profilatkyka przeciwgrzybicza.W moim przypadku prawdopodobnie jest za późno na leczenie ale mogę podjąć profilaktykę po to żeby nie było jeszcze gorzej.Będę mieć stymulowaną odporność bo grzybica juz zaczęła atakować układ odpornościowy (wyniki dobre ale jeden parametr obniżony).

    Dziewczyny jeśli miałyście problem z nawracającymi grzybicami pochwy (to jest 4 przypadki grzybicy pochwy w ciągu roku-jakoś chyba tak lekarze uznają za nawracające)zbadajcie się pod kaem grzybicy ogólnoustrojowej – może u Was nie będzie za późno….

    w odpowiedzi na: Jakie reakcje ginekologów? #1761
    Anirka79
    Participant

    Joanno niesmiało się przypominam i proszę o te namiary na tego neurologa na maila [email protected]:)

    w odpowiedzi na: Czy to vulvodynia? #1532
    Anirka79
    Participant

    Mój nr gg: 373 58 79 pod tym gg jestem dostępna od 8:00 do 15:30 :) w domu mam inny numer(napisze jak wrócę bo nie pamiętam).Mój e-mail: [email protected].

    Dzięki Joanno

    w odpowiedzi na: Czy to vulvodynia? #1529
    Anirka79
    Participant

    Joanno czekam na odpowiedź.Byłabym skłonna pojechać do Bydgoszczy jeśli ten dr zna się w tym temacie.

    Po prostu jestem już chyba desperatką:):)

    Mikołaj może jak odpisze Joanna to wtedy utworzyć nowy wątek?

    w odpowiedzi na: Czy to vulvodynia? #1527
    Anirka79
    Participant

    Do Bydgoszczy mam lepsze połączenie niż do Białej Podlaskiej.Znaczyłoby to że ten gabapentin jest lepszy?

    w odpowiedzi na: Lekarz, który leczy vulvodynię #1560
    Anirka79
    Participant

    Dziewczyny czy któraś z Was leczyła się u tego Dariusza Rapy?

    w odpowiedzi na: Czy to vulvodynia? #1525
    Anirka79
    Participant

    Joanno a u jakiego lekarza się leczyłaś.Jestem na etapie poszukiwań.I jak na razie mam tylko opcję jechać do dr Rapy ale to daleko…

    Jestem z Kielc

    w odpowiedzi na: Amitryptylina #1097
    Anirka79
    Participant

    Dziękuje bardzo:)

    CZyli moje obawy były słuszne -to za mała dawka Amitryptyline.Nie znam zbyt dobrze angielskiego ale wnioski wskazują jednoznacznie.

    Dziewczyny prosze o opinię..

    w odpowiedzi na: Amitryptylina #1095
    Anirka79
    Participant

    Witam Was kochane!

    Dostałam od ginekolg Amitryptyline ściślej mówiąc wymusiłam ale dała mi ją w dawce 10 mgr na dobę.I kazała tak brać przez 2 miesiące.

    W ogóle prosiłam ja już o to od roku i dopiero na 5 wizycie łaskawie przepisała twierdząc że to leki od głowy.Owszem są to leki na depresję ale chyba pani doktor powinna wiedzieć że mają tez inne właściwości.

    Nie wiem czy taka mała dawka mic oś pomoże?

    Prosiłabym o radę.Szczególnie Anę:)i inne dziewczyny mające doświadczenie w tym temacie.DZięki z góry

    w odpowiedzi na: Na Święta i pierwszą półroczną „rocznicę” #1468
    Anirka79
    Participant

    Ładne wyniki.

    Super że jest ktoś kto stara się pomóc kobietom borykającym się z tym problemem.

    Dzięki:)

    w odpowiedzi na: moja dłuższa historia #1464
    Anirka79
    Participant

    Anichka daj znać co u lekarza.

    Jak będzie się orientował to poproszę o namiary na niego:)

    Korzystając z okazji chciałabym życzyć wesołych świąt i wyleczenia się z tego okropieństwa-sobie też tego życzę:D

    w odpowiedzi na: Vulvodynia a infekcje grzybicze #1427
    Anirka79
    Participant

    Marito masz ogromną wiedzę.

    Myślałam już że to tylko ja mam taki problem jak Ty.Muszę się pożalić, że mój mąż już nie wierzy że mam problemy tylko że to moja wymówka….To bardzo cięzkie kiedy nie ma się wsparcia.Zresztą moje małżeństwo wisi na przysłowiowym włosku.

    Jestem juz zdesperowana.Podejrzewam u siebie V na takim tle jak Ty Maritko.

    Napisz mi do jakiego chodzisz immunologa bo ja leczę sie w Łodzi u profesora Kowalskiego ale państwowo (leczę to za dużo powiedziane – byłam raz na konsultacji).Pozdrawiam

    w odpowiedzi na: Vulvodynia a infekcje grzybicze #1421
    Anirka79
    Participant

    Bardzo dziękuję Marito

    Dlaczego nie możesz brać szczpeionek?jeśli to nie jest zbyt intymne to czy mogłabyś odpowiedzieć?

    w odpowiedzi na: Vulvodynia a infekcje grzybicze #1418
    Anirka79
    Participant

    Marito bardzo Ci dziękuję za Twoje posty-wnoszą dużo informacji na temat, który bardzo mnie interesuje.Dziś nie mogę wiele napisać ale obiecuję, że opiszę wszytkie moje problemy i pomysły na leczenie.Marito super sprawa z tym Candivagiem.Masz więcej informacji na ten temat?

    Natko co do Gynatrenu to moge Ci potwierdzić jej skuteczność z autopsji.Brałam ją 2 lata temu (sprowadzana z Niemiec).U nas w Polsce można było ją kupic pewnie tak ze 4-5 lat temu pod nazwą „Solco Trichovac”.Wzięłam ją w 3 dawkach po zakończeniu infekcji i 1,5 roku był spokój.To było niesamowite.Jednak kiedy zaczęłam jeść słodycze (bo bardzo ważne przy infekcjach tego typu jest przestrzeganie diety)problem powrócił.

    Natko ja wykombinowałam tą szczepionkę w ten sposób.Wymusiłam receptę na ginekologu i przesłałam mojej cioci do Niemiec(Ginekolog przepisał receptę na nazwę Solco Trichovac i dlatego było sporo komplikacji bo lekarz w Niemczech musiał wypisac nową receptę właśnie na nazwę”Gynatren” -na szczęscie ciocia pracowała u ginekologa:).Szczepionkę wzięłam w 3 dawkach – nie brałam już po roku dawki podtrzymującej bo miałam bardzo liczne pałeczki kwasu mlekowego (Doderleina)i zachodziło podejrzenie, że mogą powodować właśnie to pieczenie.

    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #1318
    Anirka79
    Participant

    Hej mam na imię Ania.Zaglądam a czasem coś piszę.Opisałam także „mój przypadek„.Witam wszystkie dziewczyny:):)

    w odpowiedzi na: Vulvodynia w telewizji #1301
    Anirka79
    Participant

    Ja także nie mam odwagi wystąpić ale trzymam kciuki żeby znalazła się odważniejsza ode mnie kobieta.

    Dziękuję i gratuluję pomysłu

    w odpowiedzi na: Moje doświadczenia z vulvodynią #1201
    Anirka79
    Participant

    Marito

    Potwierdzam to co piszesz.Podejrzewam u siebie taką samą przyczynę.Ja potrafiłam mieć takie infekcje 5-6 razy do roku.

    Czy możesz do mnie napisać na maila? [email protected]

    Więcej napiszę jak będę mieć w domu internet.

    w odpowiedzi na: Start akcji: Vulvodynia istnieje! #1242
    Anirka79
    Participant

    Dołączam sie do opinii Marity i również chciałabym podziękować za założenie strony o vulvodynii. Mi osobiście sporo dała wiedzy i zaowocowała kontaktem z jedną osobą, która cierpi na poodbne dolegliwości.

    Pomysł jest super- im bardziej rozpropagowane będzie temat vulvodynii tym więcej osób zacznie interesować sie tematem i może wreszcie nasi lekarze zaczną doszkalać sie w wymienionym temacie (nawet gdyby robili to tylko z chęci zysku).

    Jeszcze raz dziekuję za zaangażowanie.

    w odpowiedzi na: Moje doświadczenia z vulvodynią #1190
    Anirka79
    Participant

    Dzięki Agnieszko – próbowałam podsunąć mu tą stronę nawet wydrukowałam parę rzeczy ale stwierdził, że to zasłanianie się medycyną i nie chciał spojrzeć. On już naprawdę stracił cierpliwość niestety…

    Napisałam tak osobiście i ze szczegółami po to żeby zobrazować, że nie chodzi tu o kwestię mężczyzny i że z każdym było podobnie w tej dziedzinie.

    Udowadniać to musiałam lekarzom przede wszystkim, że to nie kwestia nieodpowiedniego faceta ani problemów emocjonalnych.

    dziewczyny nie dajcie sobie wmówić takich rzeczy – można całkowicie zaniżyć swoją samoocenę bo człowiek myśli po którymś komentarzu „może rzeczywiście to oni mają rację?”.

    Paradoksem jest to, że w tym problemie musimy byc silniejsze niż wszyscy wokoło – borykac się z niedowierzaniem otoczenia, niezrozumieniem przez faceta itp. itd.a my skąd mamy brać siłę na to?

Przeglądasz 25 wpisów - 1 do 25 (z 29 w sumie)

Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2015