vulvodynia.pl
strona główna / zaloguj się lub zarejestruj

BabaYaga

Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 4 wpisy - 1 do 4 (z 4 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • w odpowiedzi na: Czy ktoś się wyleczył? #3291
    BabaYaga
    Participant

    To ciekawe, że podczas miesiączki nie masz bólu? Ciekawa jestem czy sama krew ma takie działanie, że łagodzi Twój stan – w krwi znajdują się komórki macierzyste i może to jest powód takiej pozytywnej reakcji. Nie mogę nic na ten temat powiedziec gdyż ja już niestety mam za sobą i to daleko miesiączki – nawet myslałam, że w moim wieku coś takiego mnie już nie spotka. Jak zaczynam czytać o takich dolegliwościach to ból może być powodem braku bakterii kwasu mlekowego, nawet myślałam, że w moim wieku ból jest spowodowany zcieńczeniem skóry i reakcją odprowadzeń nerwowych na dotyk. Stosowałam ten hialuriancynku na rany i to był pierwszy trafiony strzał w dziesiątkę – ten żel bardzo mi wyciszył ból – może kup ten curiosan żel i zobacz jak u Ciebie zadziała. Co do posiewu to na poczatku też było wszystko ok – bakterie jakie mi teraz wyszły to są zwykłe bakterie, które tam sobie żyją, ale jest ich bardzo dużo – a może akurat czopki z furaginą mi służą bez względu na bakterie jakie tam mi wykryli. Nadal mnie nie boli i cieszę się każdego dnia bez bólu.

    w odpowiedzi na: Czy ktoś się wyleczył? #3289
    BabaYaga
    Participant

    Własnie krostki też miałam, a po aloesie tez masakra była – a mam dobry w areozolu, skóra też była taka chropowata i jakby zgrubienia wyczuwałam. Teraz gdy tak siedzę przy kompie bez bólu to wiem co to znaczy szczęście, a wyjście z WC bez bólu to dopiero radość – każde zastosowanie papieru toaletowego to jak przyłożenie kwasem siarkowym na rane – palenie okropne. Nie wiem skoro u mnie okazały sie bakterie to może i u Was te bóle powodują bakterie. Mój lekarz powiedział, że po basenach termalnych to dopiero dramat jest.

    w odpowiedzi na: Czy ktoś się wyleczył? #3287
    BabaYaga
    Participant

    Muszę dopisać, że po euforii nastapił nawrót bólu ale okazało się, że z wymazu wyszedł paciorkowiec kałowy. a po antybiotyku chyba będzie wszystko dobrze. Może warto zrobić wymaz bo nie zawsze jest to przyczulica.

    w odpowiedzi na: Czy ktoś się wyleczył? #3286
    BabaYaga
    Participant

    Witam wszystkich. U mnie zaczęło się podobnie jak u większości pań na forum, ale z pewnymi różnicami. Ból i pieczenie identyczne jak w opisach tylko, że wargi były białe, wnetrze czerwone – po zastosowaniu wszelkiej maści maści – zapisywanych przez lekarzy – wargi spuchły, a białe zlazło, zrobiła się rana i wyłam z bólu – szczególnie wieczorami bo wtedy ból był najsilniejszy. Zrezygnowałam z lekarzy, sama zastosowałam piochtaninę i smarowanie curiosanem – żelem na rany i jak na razie jest ok, przyczulica prawie nie wyczuwalna – wszystko wraca do normy. Wydaje mi się, że curiosan – czyli hialuriancynku ma działanie regenerujące warstwę kolagenu i tym samym przyczulica ulega zmniejszeniu. Może warto spróbować. Wcześniej stosowałam olej rycynowy, maść tranową, apivaginum, L3 Prurige, cutivate, hydrovag, clotrimazinum, sudocrem, rivanol, retinol, balsam Szostakowskiego i całą masę innych specyfików – nic nie pomagało, powstawały rany i pęknięcia. Z czystym bólem męczyłam się od września – teraz już mam lepiej i wierzę, że mi minie. Nie wiem co spowodowało ten stan – zbyt intensywna higiena, alergia na opaski higieniczne, jazda na rowerze, obcisłe spodnie, czy noszenie gorsetów? Badania wychodziły ok, cytologia, posiewy itp ok, a diabelstwo nie ustępowiało. Nie grzybica, nie stan zapalny więc co??? Nie wiem co to jest tak samo jak nie wiedzą lekarze. Do końca też nie wiem co mi pomogło – ale po piochtaninie i żelu na rany czułam się najlepiej i teraz tylko to stosuję. Współczuję Wam dziewczyny bo wiem co to jest i nie życze tego paskudztwa najgorszemu wrogowi. Skoro vulvodynia nie ma zaczerwienienia to co to może być? music polecam Ci ten żel – tani – 14 zł tubka.

Przeglądasz 4 wpisy - 1 do 4 (z 4 w sumie)

Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2015