vulvodynia.pl
strona główna / zaloguj się lub zarejestruj

Filandza

Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 1 wpis (z 1 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • w odpowiedzi na: Sex a vulvodynia #3946
    Filandza
    Participant

    Chcę się podzielić moją historia, może komuś akurat to pomoże. Po roku usiłowania współżycia z chłopakiem byłam już pozbawiona wszelkiej nadziei. Kazdorazowo ból, chęć zaciśniecia zębów i wytrzymania, ostatecznie jednak rezygnacja i totalne załamanie. Ból podczas stosunku piekący tak że od razu miałam łzy w oczach, już nie wiedziałam co robić. Koleżanki nie dowierzały że mozna mieć takie problemy. Po wizycie u jednej ginekolog dostalam leki na grzybice której wcale nie miałam. Zmieniłam lekarkę. Druga po zbadaniu mnie oznajmiła że wszystko jest ok, że nie widzi żadnych przeszkód aby wspolzycie było udane. Poprosiłam o coś znieczulającego, zostałam wprost wyśmiana, że jeszcze o czyms takim nie słyszała by sie znieczulac. Bez komentarza. Dodam że obie wizyty były prywatne. Na szczęście w końcu znajomego lekarza wybłagałam o Emlę, smarowałam się przed i już od pierwszego dnia stosowania było nieco lepiej. Co prawda po jakimś czasie ponownie zaczęło boleć ale i tak widziałam już jakąś poprawę i nieco mnie to podbudowało. Gdy znowu się spotkaliśmy użyłam znowu emle i nic mnie już nie bolało, NIC. Stosowałam jeszcze kilka dni, a potem już spokojnie mogłam odstawić i nic mnie już nie boli do tej pory (odpukać). Wreszcie ulga, bo już się martwilam że chłopiec poszuka sobie zastępstwa skoro ja jestem nieużyteczna, ale na szczęście przez cały rok maksymalnie mnie wspierał i teraz wreszcie możemy się sobą cieszyć. Na pewno nie sprawdzi sie w ciezkich przypadkach, ale tak jak niektórzy piszą o maksymalnie piekącym bólu nie do wytrzymania jedynie w trakcie stosunku, to mnie tak udało się to zwalczyć:)

Przeglądasz 1 wpis (z 1 w sumie)

Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2015