mientufka78
Odpowiedzi forum utworzone
- AutorWpisy
- mientufka78Participant
Qajole przepraszam za tak pozna odpowiedz, ale nie zagladam tu tak czesto jak kiedys. Do doktor Pawlaczyk trafilam juz z podejrzeniem Vulvodyni, ktora zasugerowal inny lekarz. Jednkaze to dr Pawlaczyk miala wieksza wiedze na ten temat i dlatego do niej zostalam przez niego skierowana. Pani doktor Pawlaczyk przeprowadzila ze mna wywiad lekarski, obejrzala wyniki badan, ktore do tej pory zrobilam z inicjatywy innych lekarzy (ktorych zdazylam odwiedzic „po drodze”), no i przede wszystkim zbadala mnie ginekologicznie. Z lekow zapisala mi Ampitryptyline.
mientufka78ParticipantWszystkie inne schorzenia były wykluczone. Zanim trafiłam do pani dermatolog-wenerolog (a właściwie dwóch), „zaliczyłam” po drodze 4 ginekologów, masę leków i maści przeciwgrzybiczych, pobranie wycinka ze sromu, badania krwi, hormonów itp. Miałam szczęście, że po roku tych zmagań trafił się ktoś, kto pokierował mnie do odpowiedniej osoby. Dlatego dzielę się tu tymi namiarami. Mam nadzieję, że może komuś to pomoże.
mientufka78ParticipantVulvodynia nie jest choroba dermatologiczna, tyle ze to wlasnie dermatolog-wenerolog ja u mnie zdiagnozowal (vestibulodynia), a 4 wczesniejszych ginekologow, do ktorych uczeszczalam miesiacami, potrafilo mnie jedynie faszerowac lekami przeciwgrzybicznymi, co prowadzilo donikad. Wenerolog mial wiedze, ktorej nie posiadali ginekolodzy, co to wiec za roznica czy jest choroba dermatologiczna czy nie. Najwazniejesze ze pani doktor (dermatolog-wenerolog) ma na ten temat wiedze i potrafila pomóc. Daje namiary jesli ktos chcialby skorzystać, po prostu nie znam nikogo innego, a sama do niej trafilam z polecenia innego wenerologa.
mientufka78ParticipantWitam,
Polecam panią dermatolog:
Dr Mariola Pawlaczyk, ul. Śniadeckich 7/2, Poznań
Pozdrawiam serdecznie.
- AutorWpisy