vulvodynia.pl
strona główna / zaloguj się lub zarejestruj

nankafk

Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 15 wpisów - 1 do 15 (z 15 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4777
    nankafk
    Participant

    Tak konsultowałam te plamienia z lekarzem prowadzącym (staram się o ciąże, borykam się z niepłodnością wtórna) i nie widzi on powodu do niepokoju. Jego zdaniem przy nieregularnych cyklach, które u mnie występują taki objaw jest normalny. Czeka mnie badanie drożności jajowodów, mam nadzieje, ze nie pogorszy ono mojego stanu jeśli chodzi o pieczenie.

    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4775
    nankafk
    Participant

    Cześć dziewczyny, u mnie były prawie dwa miesiące totalnego spokoju, bez żadnego pieczenia. Myślałam, ze tak jak nagle się pojawiło tak samo z siebie przestało piec i już nie wróci. Niestety…
    Ponad tydzień temu pieczenie wróciło samo z siebie (nic nie zmieniałam) i w mojej ocenie jest silniejsze niż przed przerwa. Wydaje mi się, ze mocniej pieką mnie okolice cewki i warg sromowych niż wejścia do pochwy, ale nadal jestem pewna, ze wewnątrz nie odczuwam żadnego pieczenia czy dyskomfortu, może wieksza suchość, ale nieznacznie.
    Znow pojawiły się napady lekowe i ataki paniki zwłaszcza w nocy w związku z powrotem tych dolegliwości.
    Nie przyjmuje żadnych leków.
    Mam nadzieje, ze znowu „samo przejdzie”.
    Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i życzę dużo sił.

    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4704
    nankafk
    Participant

    Cześć dziewczyny,
    Dostałam okres 40 dni po poprzednim, plamilam w sumie 10 dni zanim przyszedł. Robiłam badania hormonalne: wszystkie wyszły w normie, Tylko kortyzol i testosteron bliskie górnej granicy i podwyższone 17OH-p. Muszę te wyniki skonsultować z lekarzem. Dam znać po wizycie. Podczas miesiączki praktycznie mnie nie piekło, dzień po skończeniu krwawienia piekło 2 dni mocniej, potem kolejne dni lekko, dziś znów bardziej. Wydaje mi się ze nie mam jakichś nieprawidłowych uplawow chociaż czasami zauważam lekko zielonkawa wydzielinę.
    Psychicznie różnie, ale nie na tragedii.
    A jak u Was?

    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4696
    nankafk
    Participant

    W poprzednich cyklach takie same plamienia poprzedzały mi okres i trwały max 2-3 dni, teraz już 9 dzień plamie i nie dostałam okresu. Dziś 38dc.
    A usg miałam w na początku marca wtedy dr stwierdziła cykl bezowulacyjny.

    Aniiia84- Mam 29 lat

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 3 years, 11 months temu przez nankafk.
    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4693
    nankafk
    Participant

    Aniiia84- tak, już czasem nie wiem co gorsze czy to pieczenie czy siadająca psychika! ostatnio nie biorę już hydroksyzyny, daję radę przesypiać noce- chociaż tyle! cała reszta do d…. od 9 dni już plamienia zamiast okresu i to takie dziwne, mam też nadżerkę i boje się, że to może z jej powodu plamię.. w czw idę na wizytę do gin, zobaczymy co powie

    w odpowiedzi na: Kobietka że śląska z piekącym problemem #4687
    nankafk
    Participant

    mam podobne objawy, opisałam swoją historię w innym wątku, też zaczęło się u mnie dokładnie 5 stycznia!!!!!!!!!!!!!!

    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4685
    nankafk
    Participant

    Agaa,
    Jeśli dobrze zrozumiałam dr to nabłonek/naskórek na wargach sromowych zamiast być jednolity i gładki robi się taki niejednorodny (pokazywała mi takie odstające fragmenty po próbie octowej było to dobrze widać) i w tych „wypustkach” nerwy są bardziej odsłonięte jakby i stąd to pieczenie.. nie wiem czy dobrze to ujęłam i dobrze zrozumiałam o co chodziło dr.
    Próba octowa do przeżycia, mocno szczypało faktycznie, ale tylko chwilę max 2-3 minuty i przestało.
    Dostałam maść z vit A bez recepty i zalecenie mycia emolientem dla dzieci, ale jeszcze nie zastosowałam.
    Ewa89,
    super, że już z tego wyszłaś! Czy mogę zapytać czy w ciąży miałaś jeszcze jakieś dolegliwości?

    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4680
    nankafk
    Participant

    Cześć dziewczyny,
    Posiew czysty, brak bakterii i grzybów. Miałam robiona wulwoskopie dr stwierdziła niewielka mikropapilomatoze i uważa to za przyczynę mojego pieczenia. Pod koniec cyklu jest mi trochę lepiej pieczenie jest mniejsze, ale niestety od 6 dni zamiast okresu mam brunatne plamienia i tez mnie to martwi, bo chciałam zrobic pakiet badan hormonalnych na początku nowego cyklu… w nieprawidłowych hormonach tez może tkwić przyczyna tej mikropapilomatozy…
    na ten moment stosuje tylko linomag maść i probiotyk doustny. Zaczęłam tez pic olej z czarnuszki.
    I liczę na ustąpienie dolegliwości :) jak się troszkę uspokoi z koronawirusem rozejrzę się tez za fizjoterapia.
    Pozdrawiam Was serdecznie

    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4671
    nankafk
    Participant

    Cześć dziewczyny,
    Dziękuje za wszystkie odpowiedzi, rady i wskazówki. Lekarza mam umówionego na środę, na razie smaruje linomagiem i biorę probiotyki doustnie. Od 2 tyg pieczenie bez zmian i nic nie pomaga. Aga (SalusAgaSkopowska) jak funkcjonują teraz gabinety fizjo w dobie pandemii? Czy na moje objawy (tj ciagle pieczenie- nie ból, nie swędzenia, tylko samo pieczenie jak po oparzeniu okolic zewnętrznych czyli sromu, wejścia do pochwy i okolic odbytu) tez fizjoterapia może pomoc?

    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4666
    nankafk
    Participant

    pola2020, ja też staram się wierzyć i modlę się żeby te dolegliwości ustąpiły, bo ostatnie 4 miesiące w zasadzie były wyjęte z życia przez to ciągłe pieczenie.

    odebrałam wynik posiewów- nie wyhodowano bakterii tlenowych, beztlenowych i grzybów :((((((((((((((((

    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4663
    nankafk
    Participant

    Dziewczyny,
    Powtórzyłam test pH i znowu w normie. Czytałam ze przy zakażeniach grzybicznych pH pochwy jest zazwyczaj w normie. Ale zauważyłam zmiany na języku , jest biały tak jakby zmiany grzybiczne. Byłam już dość długo leczona flukonazolem doustnie wiec mysle ze ten grzyb w jamie ustnej jest na niego odporny … i tak dziwnie akurat ten język się zbiegł nasileniem pieczenia…. może to jednak jakaś grzybica wyjdzie w posiewie a nie vv :(((((((((

    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4657
    nankafk
    Participant

    Agaa,
    Zrobiłam test pH i wyszedł w normie. Jutro w razie czego powtórzę, bo w opakowaniu były dwa testy. Wewnątrz pochwy nic nie odczuwam, pieczenie/piekący ból mam na wargach sromowych, w okolicach cewki , łechtaczki, przy wejściu do pochwy i w okolicach między pochwa a odbytem.
    Jestem umówiona z lekarzem na czwartek- mam się dowiedzieć tez wtedy jaki wynik posiewów.

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 4 years temu przez nankafk.
    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4655
    nankafk
    Participant

    Agaa,
    dzięki za informację o teście ph, zakupię.
    Na ten moment nie mam żadnych problemów ze strony układu moczowego. „Jedynie” ciągłe pieczenie krocza. Bez obrzęku, bez opuchlizny, bez zaczerwienienia, bez swędzenia. „Tylko” silne pieczenie. Nałożyłam cienką warstwę maści Momecutan wczoraj na noc (kremu dopochwowego nie użyłam jeszcze, boje się, bo to antybiotyk) i od razu po posmarowaniu szczypało mocniej, ale po chwili wróciło do stanu pierwotnego. Nie zauważyłam poprawy ani pogorszenia, więc pewnie nie ma sensu go stosować. Poczekam na wynik posiewu, ale chciałabym mimo wszystko jakoś złagodzić to pieczenie, nie mam pomysłu :(

    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4652
    nankafk
    Participant

    Marta3,
    dziękuję za odpowiedź. Pobrano mi dziś posiew z pochwy na bakterie i grzyby. Dostałam też Momecutan Fettcreme żeby złagodzić objawy, bo nie jestem w stanie wytrzymać. Czy któraś z Was stosowała?

    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4650
    nankafk
    Participant

    Cześć dziewczyny,
    to mój pierwszy wpis tutaj. Od ponad 4 miesięcy nie wiem co mi jest, proszę pomóżcie jeśli coś Wam przyjdzie do głowy. Pod koniec maja 2019 poroniłam pierwszą ciążę w 10tc, przeszłam zabieg łyżeczkowania. Po 6 tygodniach wróciła miesiączka ale dużo bardziej skąpa niż przed poronieniem. Mój lekarz prowadzący zalecił poczekać ze staraniami 3-4 miesiące. W listopadzie rozpoczęliśmy ponowne starania, a na początku grudnia dostałam zapalenia pęcherza. W związku z tym, że nie mogłam wykluczyć ciąży internista zamiast furaginy zalecił Duomox 2x125g przez 5 dni, a przed rozpoczęciem antybiotykoterapii wykonałam też posiew moczu. W posiewie wyszło citrobacter koseri. W związku z tym, że po 5 dniach brania duomoxu objawy niecałkowicie ustąpiły (lekkie pieczenie cewki), a wg antybiogramu bakteria nie była wrażliwa na samą amoksycylinę tylko amoksycylinę z klawulanem dostałam Augmentin 2x250g na 5 dni. Dolegliwości całkowicie ustąpiły. Na początku stycznia znów dostałam objawów jakby zapalenia pęcherza- pieczenie cewki, częstomocz. Wykonałam kolejny posiew moczu. Wyszło e.coli- zalecono Zinnat 2x250g na 5 dni. Objawy nie ustępowały, po 14 dniach od odstawienia w posiewie kontrolnym moczu nie wyszła już żadna bakteria. Posiew powtórzyłam po kolejnych 2 tyg i nadal zero bakterii. W badaniu ogólnym nieprawidłowa jedynie ilość śluzu w moczu (b. liczne pasma). Pomimo tego dostałam Cipronex na 2 tygodnie razem z Flukonazolem. W międzyczasie pieczenie jakby „rozeszło się” na wargi sromowe i okolice. Od ginekologów dostałam w ciągu całego tego czasu następujące globulki: gynoflor, pimafucin, macmirror (po 3 odstawiłam, bo pieczenie się wręcz nasilało), gynalgin, gynofemidazol, invag- wszystkie wybrałam do końca wg. zaleceń- nic nie pomaga. W ciągu tych 4 miesięcy były może 4-5 dni bez żadnego pieczenia. Są dni kiedy pieczenie nasila się samoistnie, są dni kiedy łagodnieje też samoistnie i od niczego to nie zależy. Podczas jednej miesiączki jest nasilone, podczas kolejnej jest łagodniejsze. Wydaje mi się, że nie mam żadnej opuchlizny ani zaczerwienienia. Na pewno zauważyłam zmniejszoną ilość wydzieliny w całym cyklu. Praktycznie mam tam sucho. Wiem też, że w poprzednim cyklu nie miałam owulacji ani śluzu owulacyjnego (robiłam usg w 11 dniu cyklu i nie było pęcherzyka). Ogólnie moje okresy są raczej skąpe w porównaniu do miesiączek sprzed poronienia. Przyjmuję również od 4 cykli Duphaston w 16-25 dn cyklu bo miałam niski progesteron. Jestem u kresu sił, na noc łykam od kilku dni hydroksyzyne, bo nie mogłam spać. Miałam również epizod objawów nerwicowych- bezsenność, kołatanie serca, drętwienie ręki, wymioty. Napisałam już chyba wszystko co może mieć znaczenie. Czy możecie mi coś doradzić? Pozdrawiam serdecznie

Przeglądasz 15 wpisów - 1 do 15 (z 15 w sumie)

Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2015