vulvodynia.pl
strona główna / zaloguj się lub zarejestruj

norman

Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 1 wpis (z 1 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #3038
    norman
    Participant

    Cześć.
    Moja historia rozpoczęła się zimą tego roku. Wtedy to miałam anginę za anginą, brałam cztery różne antybiotyki, które to prawdopodobnie wywołały gdzybicę. Dostałam na nia lek Macmirror 500 i na 3 tyg był spokój. Niestety od 22.03. zaczął się mój koszmar. Wtedy to podobno nastąpił nawrót gdzybicy, dostałam leki, ale nie pomagały więc po tygodniu ponownie poszłam do ginekologa.
    I chyba własnie wtedy była to już vulvodynia, bo pani doktor powiedziała, że ona „tam” nic nie widzi, ale skoro nadal mnie boli to dała kolejne przecwgrzybicze i przeciwbakteryjne leki. Nic nie pomagało. Zaliczyłam 5 różnych lekarzy i 14 różnych globulek, w większości z antybiotykiem. Ból był nie do zniesienia. Od końca maja rzuciłam pracę, posypały się relację w związku (o współzyciu nie było mowy). Przez mamę kolegi, która jest położną trafiłam do mojego obecnego lekarza (to był już maj). Na początku odstawił mi wszystkie leki, zapisał tylko Gynoflor na odbudowe zniszczonego lekami nabłonka. Nadal było kiepsko,a ja nie ufałam temu lekarzowi, bo mi nie pomógł. Ale skoro był z polecenia i przyjmował mnie „na lewo” w szpitalu po zanjomości, to zostałam u niego. Przeprowadził ze mną poważną rozmowę, prosząc o zaufanie i mówiąc, że musiał mi odstawić wszelkie leki żeby zobaczyć co tak naprawdę się dzieje. 2 razy robiłam wszelkie badania. Wymazy, posiewy. Nic. Czysto. A ból trwał. Wtedy lekarz zdiagnozował mi vulvodynie (połowa czerwca). Zapisał amitryptylinę (25mg na noc) i masć z testosteronem. Po tygodniu ból się zmniejszył. Dzisiaj po prawie 2 miesiącach brania amitryptyliny w ostatnim cyklu może ze 3 dni były bardzo bolesne, resztę dni bolało trochę, albo wcale.
    Wczoraj byłam na wizycie kontrolnej. Opowiedziałam lekarzowi, że od września wracam do pracy, teraz jadę na wakacje za granicę (jeszcze niedawno przez kilka misięcy niemalże nie wychodziłam z łóżka).
    Za jakieś 2,3 miesiące będę odstawiać amitryptylinę i bede miała zrobioną blokadę.
    Wierzę, że będzie dobrze.
    Pozdrawiam i życzę siły.

Przeglądasz 1 wpis (z 1 w sumie)

Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2015