vulvodynia.pl
strona główna / zaloguj się lub zarejestruj

Papey

Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 1 wpis (z 1 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #1343
    Papey
    Participant

    witam,

    Dzisiaj własnie zdałam sobie sprawę co mi dolega, choc z problemem meczę sie juz od jakis dwoch lat chyba. Dodam, że mam dopiero 17 lat. Początki były dość niewinne tzn. lekkie kłucie do którego z racji wieku nie przywiązywalam zadnej wagi. Myslalam, ze tak juz ma byc. Dopiero pewnego koszmarnego dnia wszystko sie zmieniło. Cos tam robilam w ogrodzie gdy nagle ta „kolka” jak ją nazwalam przeistoczyla sie w cos co bardziej moglo przypominac ostrze noza Stalam jak sparalizowana i nie wiedzialam co robic. Wstydzilam sie komukolwiek o tym powiedziec, tym bardziej ze u mnie w domu wogole nie porusza sie kwestii intymnosci itp. Wogole jak sobie przypominam te okropne chwile to mi gula w gardle rosnie. Ile ja wtedy w ukryciu łez wylałam. Najbardziej nie znosilam momentow kiedy nie widzialam w niczym sensu, przyszlosc to byla jedna wielka czarna plama. Ten pierwszy bol juz wiecej sie nie powtorzyl, ale caly czas czulam ze cos tam jest nie tak. Po czasie znow to wróciło, choc bol byl troche inny. Ale znikł. Potem znow sie pojawial. Z czasem zauwazylam ze u mnie to dziala wedlug jakiegos schematu. zaczyna sie od uczucia ze cos we mnie siedzi(kolka)tak gdzies pod wzgórkiem łonowym( ból umiejscawia sie tak miedzy cewką a wzgórkiem), ktora gdy zrobie jakis odwazny gest typu schyle sie mając np obcisle dzinsy zaczyna zaczyna poprostu kłuć sprawiając niemaly ból. Nie wiem czy to moje cialo tak reaguje ale w tym czasie to miejsce intymne jest jakby sparalizowane. Po kliku dniach poprostu przechodzi, zeby po jakis 2-3 tygodniach znow sie pojawić.

    Nie tylko to nasunęlo mi mysl, że mam tą chorobę. Mam tez wrazliwe jelita, dosc często miewam zapalenie pęchęrza, wogole dosc czesto musze oddawac mocz( przewaznie 5 razy dziennie, ale gdy mam gdzies wyjsc to nawet 7. To normalne?) Nie za bardzo wiem co mam robic. jesli chodzi o dostęp do dobrego ginekologa czy wogole innych lekarzy, to jestem w beznadziejnej sytuacji, bo mieszkam na krancu Polski gdzie nie ma odpowiednich fachowców. O wyjezdzie za granice narazie tez nie mam co mowic. Mysle sobie ze wytrzymalam juz tyle to wytrzymam jeszcze jakis czas. Jestem zla ze dopadlo mnie to teraz, jakby nie moglo poczekac choc z 3 lata, kiedy bylabym juz dorosla. Boje sie tez co bedzie jak bede miec chlopaka i przyjdzie mi z nim wspolzyc. Jak narazie wole nie wybiegac w przyszlosc. Wiem, że nie powinnam ale ciesze sie, że nie tylko ja to mam.

Przeglądasz 1 wpis (z 1 w sumie)

Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2015