xsowa
Odpowiedzi forum utworzone
- AutorWpisy
- xsowaParticipant
kaja82, po ile minut dziennie ćwiczysz???
xsowaParticipantjoanna a jakie to zalecenia dostalas od neurloga i czy jestes pewna ze miala vulvodynie? Cztalam juz gdzies, ze przechodzi wlasnie z czasem, ale moze wrocic:(
xsowaParticipantCzy ktos zna jeszcze jakies cwiczenia na rozluznienie tych partii??
xsowaParticipantMacie racja, ze kobiety czasem sa odsylane do psychologa, bo maja problem natury nie-fizycznej (wg nie ktorych oczywiscie).
Kiedy w Polsce mowilam, ze odczuwam pieczenie i ból, to lekarze krecili glowami, ze to niemozliwe bo wyniki wychodzą wrecz idealne, ze nie ma infekcji, ze to siedzi w mojej glowie.
Ja poki co nie traktuje powaznie takich rozmow z psychologiem, nie wiem z czego to wynika…mam małą wiare w to, ze im to pomoze, ale zobaczymy jutro.
xsowaParticipantA wiec…na poczatku jak tam poszlam, nie mialam pojecia, ze wogole istnieje taka choroba i kiedy lekarka powiedziala mi ze mam problem z vulva pomyslalam, ze chodzi o jajniki:P Sprawdzilam pozniej na necie co ta nazwa oznacza i wyskoczyla mi ta stronka.
Leczenie zaczelam w listopadzie i przepisano mi AMITRIPTYLINE i AQUES CREAM. Na poczatku bylo widac rezultaty i byly momenty, ze nie czulam wogole bolu podczas stosunku! Niestety po 3 miesiac dostalam okres (mialam nieregularny odkad rzucilam tabletki) i wszystko sie zepsulo…
Ogolem z kliniki i opieki jestem zadowolona, ale moja pani doktor uwaza, ze poki co powinnam zrobic przerwe w braniu AMITRIPTYLINE. JA uwazam, ze powinnam zacząć dozowac rozne dawki, jak jedna dziewczyna co prowadzi bloga na temat tej choroby.
Dlatego tez wybieram sie w przyszlym tyg do tej samej kliniki, ale w miescie obok, do innej lekarki:) Moze tym razem sie uda?
xsowaParticipantmi sie wydaje, ze ja mam problem tylko wlasnie u wejścia, bo jak bylam badana tym patyczkiem to tylko tam czulam bol i pieczenie
xsowaParticipantEwa ja mialam operacje chirurgiczną, nic zwiazanego z pecherzem
xsowaParticipantChyba mnie źle zrozumialyscie…ja zostalam wysłana do psycholozki, zeby pomogla mi odbudowac wiare w siebie i na nowo odkryc ochote do zycia i przede wszystkim popracowac nad moim libido.
Wiadomo..same pogawedki nie wystarcza, ale napewno nie zaszkodzą. Jutro mam druga sesje
xsowaParticipantmi sie ciagle chce siku i mam parcie na pecherz…a raczej mialam
Niedawno przeszlam operacje po ktorej bylam bardzo oslabiona i nie moglam wstac do kibelka, a do basenu nie umialam! no nie lecialo! wiec mialam cewkowanie..od tamtej pory nie mam juz takiego parcia na pecherz, chyba cos mi sie odetkalo
xsowaParticipantmaksakrycznie duzo@ wyjazdu do londynu…prywatne wizytyt ( u polskich lekarz,y bo myslalam, ze leopiej mi pomoga-mieszkam w UK) na takie cos szlo 200f (ok 1000zl) plus leki z polski…a wczesniej latalam do polski do wielu wroclawskich klinik-prywatnych…200zl za badanie + leki + przelot….masakra! ile kasy mi poszlo! i co???? Znalazlam na necie „Sexual Health clinic” za free i dowiedzialam sie ze nie jestem sama! ze nie jestem nienormalna tylko mam durna chorobe….a leki tez mam za darmo, nawet krem do mycia :)
xsowaParticipantzuzia…jak ja CIe rozumiem!!!!
Ale ta masc dziala, uzywamy ja za kazdym razem przed stosunkiem. Ona znieczula te miejsca, gdzie boli…niestety nie odczuwa sie przyjemnosci przy tym..chociaz moja ginekolog twierdzi, ze to siedzi w glowie, bo przeciez smaruje tylko wejscie pochwy a unerwiona jest do 7cm….wiec zaczynam lecenie u psycholozki rowniez, moze cos pomoze
Najfajniejsze jest, ze kiedys moj facet udal, ze mnie smaruje i ja w to uwierzylam i…nie bolalo! bylo jak z mascia ale bez masci! Niestety sie spieprzylo..heh probujemy dalej…
30 lipca 2009 o 19:51 w odpowiedzi na: Jak zbudować szczęśliwy trójkąt: ja, mężczyzna i ta trzecia – vestybulodynia? #1670xsowaParticipantnie wiem co Ci poradzic, bo sama sobie z tym nie radze :( oddalamy sie z moim facetem od siebie, tylko czekac az znajdzie sobie normalna kobiete :(((((
xsowaParticipantALe my staramy sie sobie radzic…tzn jeszcze nie dawno nawet bolala mnie lechtaczka, wiec jakikolwiek sex czy dotyk byl niemozliwy, teraz jest nieco lepiej ale o penetracji mozna zapomniec, a przynajmniej o przyjemnej.
Zazdroszcze, ze czujesz bol tylko po…ja go czuje jak tylko zbliza sie do pochwy:(
Jestesmy ze soba 4 lata, z czego polowa to walka z vulvodynia…kiedys bylo normalnie:(
- AutorWpisy