vulvodynia.pl
strona główna / zaloguj się lub zarejestruj

Dziewczyny.. pomocy :(

wstęp forum Moja historia Dziewczyny.. pomocy :(

Przeglądasz 11 wpisów - 1 do 11 (z 11 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • #3963
    zalamana1984
    Participant

    Witam,
    Witałam się z Wami w odpowiedniej zakładce ale teraz przywitam się oficjalnie. Mam nadzieję, że mój post nie będzie zbyt chaotyczny, jeżeli tak to bardzo przepraszam. Jestem nowa, na imię mam Iga i pochodzę z Bielska-Białej. Nigdy nie sądziłam, że będę pisała na forum o takiej tematyce a jednak …Mam 33 lata, nigdy nie chorowałam poważnie, od czasu do czasu angina, zapalenie pęcherza przechodziłam z 3 razy w życiu. A teraz… męczę się z pieczeniem pochwy w sumie to już od grudnia 2016. Zaczęło się od tak, co jakiś czas mnie coś tam za bolało, myślałam że to pęcherz, wiec wzięłam furagin i było ok. Ale to zabolało tak na chwile i spokój. Objawy takie sporadyczne były od października do grudnia a od grudnia już cały czas czuje pieczenie ( nie cały czas, że od rana do nocy ale one pojawiają się same i same znikają w ciągu paru minut).
    Oczywiście w grudniu poszłam do ginekologa, okazała się drożdżyca, ucieszyłam się że to to. Dostałam tabletki –
    drożdżycy nie ma do dziś a dalej piecze. Oczywiście wracałam do ginekologów z moim dalszym pieczeniem na co dostawałam w ciemno pełno globulek, czy tabletek doustnych. Robię posiewy raz na jakiś czas i czysto. Dodam, że od około miesiąca czy więcęj, doszedł dyskomfort w odbycie, raz tak zapiecze, raz załaskota, stosuje wtedy posterisan czopki na noc i jakoś jest ok. Najgorsze jest to iż boli mnie cewka moczowa przy oddawaniu moczu, czasem jest tak, że objawy pieczenia pochwy nasilają sie po oddaniu moczu, popiecze do godziny czasu i przechodzi np. na dwie godziny, czy pół dnia a czasem pieczenie wraca po godzinie na chwile i znów zanika. Cewka sama od siebie mnie nie piecze tylko w czasie oddania moczu, dokładnie przed, gdy zaczynam i jak skończę to jest znaczny dyskomfort. Wszystkie wyniki ok, posiewy moczu, z pochwy, wymazy z pochwy z cewki moczowej, badanie na chlamysie, mykoplasme, ureoplasme z pochwy, chlamydia z cewki, wymaz na hpv, wszystko negatywne, jestem zdrowa! wiec co do cholery tak piecze… Trafiłam do Was i nie wiem co mam robić.. Aha, mój urolog bo u niego także byłam, skierował mnie nawet na tomograf, który nie wykazał żadnych zmian. Wszystko tak jak ma być.
    Ogólnie funkcjonuję w ciągu dnia. Mam same pieczenia, nie mam kłuć czy rwania, jak dziewczyny tutaj pisały.
    Pracuję z klientami, więc w czasie pracy nie myślę o pieczeniu do momentu kiedy pójdę do wc lub samo od siebie odezwie się na jakiś czas. Moja pochwa jest tak jakby wrażliwa, mogę się dotykać ale delikatnie, nie boli mnie jak współżyje z mężem, ale czuje ze jestem spuchnięta tam w okolicach poniżej łechtaczki. Sama już nie wiem jak to opisać.
    Wiem tylko, że nigdy tak nie miałam.
    Jak trafiłam do Was to nasunęła mi się może przyczyna moich dolegliwości?? Sama już nie wiem.. W sierpniu 2016 prawdopodobnie schodził mi piasek, ból jak przy zapaleniu pęcherza, straszny ból, który nie ustępował. Urolog oprócz antybiotyków polecił mi kąpiel w wannie. Podczas ataków nalewałam gorącej wody do wanny tak aby zanurzyć pochwę (cewkę) i siedziałam w wannie jakiś czas aż trochę ból mijał. Ale to była naprawdę gorąca woda – wrząca, ciężko mi się nawet wchodziło do niej ale wtedy mi to trochę pomagało. Nie sądziłam, że mogę sobie zrobić krzywdę (głupia jestem jak teraz myślę o tym).
    Czy możliwe jest aby od tego „poparzenia” po 4-5 miesiącach zaczął się taki cyrk?
    Lekarze rozkładają ręce więc sama szukam diagnozy. Analizuję wszystko co mogło wpłynąć na mój obecny stan.

    Dziewczyny proszę pomóżcie mi.
    Może któraś z Was jest z Bielska? Albo któraś da mi jakiś namiar do siebie, muszę z kimś porozmawiać :(

    Jestem załamana…

    #3964
    Agaa
    Participant

    Witaj Iga. Ja z pieczeniem sromu zmagam się stycznia 2016 r. U mnie pojawiło się ono po leczeniu globulkami od ginekologa. Według mojej oceny, zbyt silny lek podrażnił skórę na sromie. Myślę, że Ty również możesz być podrażniona, tym bardziej, że piszesz o leczeniu grzybicy itp. Nawilżaj srom i dobuduj wyjałowioną pochwę bakteriami kwasu mlekowego. Nie wiem czy próbowałaś zakwasić pochwę zwykłym naturalnym jogurtem lub aptecznym invagiem. Moje kolejne pytanie jest takie. Czy na skórze sromu nie masz żadnych zmian typu zaczerwienienie, zbielenie …? Być może potrzebny będzie dermatolog skoro ginekologicznie jesteś zdrowa. Polecam Ci równie forum „liszaj twardzinowy- prośba o pomoc”. Jest tam mnóstwo informacji jak dbać o srom, czym natłuszczać i nawilżać.

    #3965
    zalamana1984
    Participant

    Agaa dziękuję za wpis.
    Nie mam żadnych zmian białych na sromie, bardziej pochwa jest zaczerwieniona, tak jakby wokół lechtaczki oraz pomiędzy wejściem do pochwy a odbytem.
    Provag doustnie biorę od 3 miesięcy ale nie widzę żadnych zmian. Robiłam też swego czasu nasiadowki z kory debu.
    Ostatnio byłam u nowej pani ginekolog i stwierdziła że może mam za dużo tych paseczek kwasu mlekowego i obecnie biorę do pochwowo tabletki. Jestem teraz w pracy. Napiszę jak będę w domu to popatrzę na nazwę.

    #3966
    zalamana1984
    Participant

    Obecnie biorę 3 dzień fluomizin, mam wziąć 6 tabletek po 1 na noc. Czuję się lepiej ale sama nie wiem bo czasem samo z siebie nie piekło np 3 dni tak mocno żeby się męczyć. Więc nie wiem czy to zasługa tych globulek – byłoby super jakby tak było.
    Potem mam wziąć co 2gi dzień na noc gynoflor. Smaruje się na noc prurifem- masc. Stosuje to od 3 dni, przedtem miałam przerwę z tabletkami i masciami z3 miesiące.

    Dziękuję za rady, poczytam. Ale czy przez podrażniony srom mogłaby piec cewka i odbyt? Idąc pierwszy raz do ginekologa owszem wyszła grzybica ale to przez pieczenie poszłam a nie ze pieczenie wyszło później. Chyba że masz na myśli te antybiotyki co brałam w sierpniu. Nawet nie wiem czy były z osłonka. Teraz jestem dużo mądrzejsza… Ahh…

    #3967
    Agaa
    Participant

    Jeśli mogę Ci doradzić, to uważaj z lekami, ponieważ ich nadmiar może doprowadzić do podrażnienia delikatnej śluzówki pochwy i skóry sromu. Należy rozważyć czy te leki są rzeczywiście potrzebne. Ginekolodzy bardzo często, bez względu na skutki uboczne ordynują zbyt duże ilości leków, często nie zagłębiając się w problem. Jeśli chodzi o podrażnienie polekowwe, to objawia się ono jak najbardziej pieczeniem cewki moczowej, warg sromowych większych lub mniejszych a nawet odbytu. Jeżeli zażywałaś antybiotyki, to na pewno doprowadziły one do osłabienia odporności i stad grzybica. Tak więc mamy błędne koło. Poczytaj jak działa antybiotyk na organizm człowieka. Wyjaławia nie tylko przewód pokarmowy ale również pochwę.

    #3968
    zalamana1984
    Participant

    Ahhh… Zdecydowałam się wziąć te tabletki bo już nie mam wyjścia. Podświadomie liczę, ze może akurat „to” mi pomoże. Miałam przerwę 3 miesiące od wszystkich leków a teraz zaryzykowalam.

    Czy możliwe jest aby takie pieczenie wystąpiło 4 miesiące po antybioterapii? Kurcze tak na chłopski rozum to wydaje mi się że takie rzeczy działają odrazu.

    Dziękuję Agaa że mi odpisujesz. Bardzo dziękuję..

    #3969
    Agaa
    Participant

    Droga Igo. Pisze z własnego doświadczenia i wiem, ze pieczenie może pojawić się nawet kilka miesięcy po antybiotykoterapii. Oby Tobie wszystko jak najszybciej ustąpiło , życzę Ci z serca. Pozdrawiam Agnieszka

    #3970
    zalamana1984
    Participant

    Dziękuję Agaa.
    Dla Ciebie także wszystkiego dobrego. A Ciebie też piecze dalej?

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 7 years, 2 months temu przez zalamana1984.
    #3972
    Agaa
    Participant

    Ja już męczę się drugi rok. Co prawda objawy typu pieczenie, suchość zmniejszyły się znacząco ale nie ustąpiły. Współżycie, wygodne siedzenie czy noszenie obcisłych spodni jest niemożliwe ponieważ nasila dolegliwości. Tak więc muszę na siebie bardzo uważać.

    #3973
    zalamana1984
    Participant

    Agaa a jak się liczysz? Czy została zdiagnozowana u Ciebie vulvodynia?
    Jak sobie radzisz z pieczeniem?
    Mnie np dziś piekło prawie cały dzień. Wstałam, umylam się i start. Teraz jest ok. A wczoraj było super, naprawdę prawie normalnie. Nawet podczas oddawania poczu było naprawdę ok. Nie czułam się tak już od dawien dawna. Po cichu pomyślałam, że te globulki pomagają że to może to.. Zauważyłam że jak mnie piecze w pochwie to wtedy też odzywa się odbyt. A jak jest ok to tam tez ok.

    Zastanawiam się, gdzie pójść teraz, do kogo? Może faktycznie zbadać jakoś czy nie mam v. Szukałam w necie ale nic w Bielsku nie znalazłam.

    Ciebie piecze cały czas? Czy tylko okresowo?

    #3976
    Agaa
    Participant

    U mnie było podobnie na początku, tak jak opisujesz wyżej. Możesz odczuwać poprawę po zastosowaniu globulek ale gdy one się skończą, dolegliwości wracają. Ja leczę się sama, nawilżam srom, nie noszę obcisłych ubrań itp. Są dni lepsze i gorsze ale gólnie ciężko z tym funkcjonować.

Przeglądasz 11 wpisów - 1 do 11 (z 11 w sumie)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.

Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2017