vulvodynia.pl
strona główna / zaloguj się lub zarejestruj

pytanie dotyczące objawów

wstęp forum Główne pytanie dotyczące objawów

Przeglądasz 6 wpisów - 1 do 6 (z 6 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • #1042
    kinia
    Participant

    Cześć!

    Jestem młodą kobietą (mam 22 lata) i od pewnego czasu zmagam się z dużym bólem przedsionka pochwy. Byłam u ginekologa i od razu postawiono mi diagnozę – vulvodynia.

    Bardzo zmartwiłam się tą informacją i od razu postanowiłam Was zapytać o kilka rzeczy.

    Mam pewne wątpliwości, czy jest to naprawdę ta choroba. Otóż ból odczuwam nie na całej długości pochwy, lecz jakby w obszarze będącym „pierścieniem” znajdującym się na głębokości 2-3 cm od wejścia do pochwy. Przy jakiejkolwiek próbie dotyku ciała w tym rejonie odczuwam mocny ból. Żadnego bólu natomiast nie odczuwam ani bliżej wejścia do pochwy, ani głębiej.

    Dolegliwość tą mam już długo – od ponad 6 miesięcy i w tym czasie dosyć mocno się nasiliła.

    Pani doktor zrobiła mi cytologię, ale na razie czekam na wynik.

    Chciałabym Was zapytać czy może to być vulvodynia (skoro ból odczuwam tylko w pewnym „pierściennym” rejonie w środku pochwy, ale nie boli mnie nic na zewnątrz ani głębiej?

    Czy diagnoza „vulvodynia” po pierwszej wizycie u ginekologa na podstawie takich objawów może być prawidłowa?

    Przepraszam Was za ilość pytań, ale jestem przerażona :(

    #2703
    zeta.77
    Participant

    Ja mogę tylko opisać gdzie mnie boli. Mnie boli w jednym punkcie wewnątrz pochwy, czasem ból jest ograniczony tylko do tego miejsca, czasem promieniuje do pachwiny , do biodra i do odbytu.Czasem ból się rozlewa na pierścień, czasem półpierścień. Chorowałam rok zanim postawiono diagnozę . Leczę się od roku .Czyli zmagam się juz 2 lata.

    #2704
    pep
    Participant

    Mi w sumie też postawiono diagnozę na pierwszej wizycie i także miałam wątpliwości. Na pewno wykonaj wszystkie badania, wykluczające inne choroby. Chociażby dla własnego spokoju.

    #2705
    Annuar
    Participant

    A ja Tobie trochę zazdroszczę i skłaniam się do opinii, że trafiłaś od razu na dobrego ginekologa, choć oczywiście warto zrobić badania wykluczające, bakterie, grzyby itp. Z tego co wiem, ból przy vulvodynii jest różnie umiejscowiony – czasem bliżej, czasem dalej pochwy. Mnie boli również jakby pierścieniowo – wokół wejścia do pochwy, mam dosyć duże wargi sromowe mniejsze i boli mnie właśnie najbardziej po ich wewnętrznej stronie. Dlatego stosowanie tamponów nie jest takie złe (choć muszę rozchylić wari i to boli), ale przy stosunku jest gorzej, bo członek zawsze ociera się o wewnętrzną stronę warg. A jak u Ciebie z pieczeniem i swędzeniem ? To też charakterystyczne dla V., że masz w/w odczucia bez infekcji

    #2706
    kinia
    Participant

    Ech:( Nie, oprócz tego bólu, nie mam ani swędzenia ani pieczenia. Co ciekawe, ból występuje w pewnych momentach, czasem natomiast nie czuję go prawie wcale :(

    Zeta, jak się leczysz? Czy są jakieś postępy? Ja na razie czekam na wynik cytologii…

    Pozdrawiam serdecznie, Kinga.

    #2707
    zeta.77
    Participant

    Leczę się w poradni przeciwbólowej u anestezjologa, masz szczęście że masz momenty bez bólu.

    U mnie cytologia I grupa jak nigdy w życiu. O postępach przeczytasz w wątku o lekarzach w Warszawie, i o amitryptylinie i w wątku o postępach w leczeniu.

Przeglądasz 6 wpisów - 1 do 6 (z 6 w sumie)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.

Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2012