vulvodynia.pl
strona główna / zaloguj się lub zarejestruj

wirus hpv

wstęp forum Główne wirus hpv

Przeglądasz 4 wpisy - 1 do 4 (z 4 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • #3032
    sabi82
    Participant

    hej dziewczyny….od trzech lat choruje na vulwodynie…nie mam dziś czasu na opowiadanie mojej historii….ale chcę jak najszybciej napisać wam, że zdiagnozowana u mnie i leczona od trzech lat wulwodynia okazała się infekcją wirusa hpv i wytworzeniem kłykcin…..20 lekarzy oglądało mnie „od środka” i żaden nie zauważył kłykcin…..aż trafiłam do poradni sromu w Zabrzu …. jestem umówiona na laserowe usuwanie kłykcin i po wszystko ma wrócić do normy. I nie jest tak jak mi wmawiano, że wirus hpv nie daje żadnych objawów!! daje pieczenie i ból przy oddawaniu moczu! wczoraj kupiłam maść bez recepty z witaminą a…i po trzech latach męczarni…….dziś jestem na poziomie bólu….zero … po dobie stosowania maści! Maść nazywa się AKSODERM!

    #3033
    bm
    Participant

    Hej, a powiesz w jaki sposób stwierdzono w końcu, że to kłykciny? Miałaś robioną wulwoskopię lub wymaz? U mnie też było kiedyś podejrzenie, ale powyższe badania to wykluczyły. Mi pomaga maść – Zinalfat, i trochę Solcoseryl.

    #3040
    Kobietka
    Participant

    Wydaje mi się, że jeśli są to kłykciny odbytu wówczas widać, ze są zmiany gołym okiem. Ponieważ są widoczne brodawki o zabarwieniu czerwonym, które powiększają się http://klykciny.pl/objawy-choroby/. Inaczej jest właśnie w przypadku kłykcin u kobiet, ponieważ bakterie znajdują się w środku i należy je usunąć bo mogą wywołać raka :/

    #3052
    kerridis
    Participant

    Hej dziewczyny, ja choruję od 5 lat i też miałam zdiagnozowany wirus HPV, stosowałam różne specyfiki, aż w końcu wymrożono mi kłykciny, potem zrobiłam wulwoskopię i okazało się, że widać jakieś resztki zakażenia. Było to jakieś 2 lata temu. Ponad rok temu poszłam do dr, Leonowicza z Warszawy. Dostałam amitryptylinę, maści, skierowanie na fozjoterapię, nic nie pomaga. Po tym wszystkim lekarz powiedział, że w skórze mogły mi zostać formy przetrwalnikowe wirusa i że możemy zrobić test na obecność HPV przy następnej wizycie. Niestety koszt wizyty i badania sprawia, że muszę najpierw na nie uzbierać, ale może potem będzie coś wiadomo. Będę pisać, Wy też piszcie jak Wasze leczenia. Jeśli chodzi o diagnozę kłykcin, to dopiero 3 lekarz je zauważył, były na prawdę małe. Lekarka pobrała wycinek, wcześniej popsikała znieczulaczem jakimś, ale skoro mamy „100 razy” więcej zakończeń nerwowych w tym miejscu niż normalne kobiety, to czułam się jakby mnie ktoś na żywca kroił, no masakra.

Przeglądasz 4 wpisy - 1 do 4 (z 4 w sumie)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.

Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2014