vulvodynia.pl
strona główna / zaloguj się lub zarejestruj

Co łagodzi, a co pogarsza objawy?

wstęp forum Główne Co łagodzi, a co pogarsza objawy?

Otagowane: 

Przeglądasz 6 wpisów - 1 do 6 (z 6 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • #860
    A.M.
    Participant

    Zapraszam do wpisów :)

    #1480
    mokka 122
    Participant

    Witaj Agnieszko!

    Faktycznie troche chyba zaśmieciłam poprzedni wątek (moze by go usunąc).

    Przechodząc do konkretów to z tego co u siebie zaobserwowałam (a obserwacje trwały dwa lata) to zdecydowanie pogarsza u mnie objawy:

    współżycie, kąpiele,zimno i przeciągi,stres,alkochol(piłam do tej pory tylko piwo) ostre jedzenie,bielizna z domieszką sztucznych włókien.

    Łagodzi jak na razie unikanie tego co wczesniej wymieniłam, co bardzo utrudnia mi zycie. Ostatnio od ponad pół roku brałam tylko raz antybiotyk i tez czuję się lepiej jak nie mam do czynienia z antybiotykami)

    Pozdrawiam.

    #1481
    iza
    Participant

    Zazdroszczę, ze wiesz czego unikać. Ja nie mogę odnaleźć związku pomiędzy moją VV a …. czymkolwiek. A mam już za sobą niestety lata doświadczeń :(

    #1482
    dotka
    Participant

    U mnie podobnie: objawy pogarszają się pod wpływem: współżycia, zimna i przeciągów, stresu, alkoholu, ostrego jedzenie, sztucznej bielizny, obcisłych spodni, ale także: słodyczy, gazowanych napojów, kwaśnego jedzenia, leków (szczególnie antybiotyków), długiego siedzenia. Natomiast kąpiele w niczym mi nie przeszkadzają. Mam wręcz wrażenie, że gorące kąpiele działają na mnie zbawiennie. Woda, w której się pluskam jest bardzo gorąca, aż paruje. Nie używam żadnego mydła do higieny intymnej, używam tylko bardzo gorącej wody.

    #1483
    promyk
    Participant

    U mnie objawy pogarszają : współżycie, długie siedzienie i sztuczna bielizna/spodnie (wtedy czuję jakbym się w tym parzyła), okres. Pieczenie nasila się tez w pierwszych dniach stosowania wszelakich maści.

    Łagodzi: lidocaina, intymne żele nawilżające – najlepiej chłodne, rozluźnianie się (odpowiednie oddychanie, ćwiczenia mięści dna miednicy), tantum rosa (choć podmywanie samo piecze), oderwanie myśli od V – czasem udaje mi się wyjechać z przyjaciółmi na weekend – po 3 dniach niemyślenia o V zapominam,ze cos jest nie tak:)

    #1484
    _misiaczek_
    Participant

    U mnie choroba się zmienia. Parę lat temu cierpiałam tylko zimą. Mimo ciepłego ubrania, jakbym się tam przeziębiała. Myślę, że ciepłe ubranie + kilka godzin na sali wykładowej, na siedząco a potem wyjście na mróz, powodowały szok dla mojego organizmu i podrażnienie zakończeń nerwowych. Pomagały zawsze bardzo gorące kąpiele i nasiadówki z tantum rosa. Potem kilka lat spokoju, chyba 3. I bolesny powrót. Cierpienie zawsze 2, 3 dni przed miesiączką. Głównie zimą. Pomagały mi tantum rosa i robione przeze mnie globulki. Odkryłam, że lepsze są zimne kąpiele i sama tego nie rozumiejąc, choć jestem farmaceutą, doskonale działają leki rozkurczowe. Ból kojarzyłam, lekarze zresztą też, z dziwną infekcją, a tu zupełnie inny profil leku a pomaga. Teraz jestem w ciąży i od miesiąca cierpię prawie codziennie. Pomagają mi tylko i wyłącznie no-spa, dzięki Bogu nie jest szkodliwa dla dziecka i wietrzenie okolic intymnych, w domu polecam bieganie w męskich bokserkach, 100% bawełna i 100% przewiewności. Śpię bez bielizny i dzięki temu chociaż rano nie czuję bólu.

    Seks raczej nie zaostrzał u mnie nigdy choroby. Nie widzę też związku z alkoholem, szczególnymi pokarmami czy lekami. Nie jestem alergikiem.

Przeglądasz 6 wpisów - 1 do 6 (z 6 w sumie)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.

Ostatnia modyfikacja: 10 stycznia 2009