Artykuł o vulvodynii w „Zdrowiu”
Otagowane: prasa
- This topic has 6 odpowiedzi, 6 głosów, and was last updated 14 years, 10 months temu by joanna.
- AutorWpisy
- 26 listopada 2009 o 18:23 #936A.M.Participant
W najnowszym magazynie „Zdrowie” ukazał się artykuł o vulvodynii autorstwa Anny Kamińskiej.
Bardzo doceniamy te spośród Was, które udzieliły wywiadów p. Kamińskiej. To w prasie pierwszy artukuł o vulvodynii, w którym opisane są realne sytuacje polskich kobiet!
Jesteśmy ciekawi Waszych opinii na temat artykułu.
Z pozdrowieniami,
Agnieszka i Mikołaj
26 listopada 2009 o 22:46 #1976A.M.ParticipantMagazyn „Zdrowie” opublikował artykuł p. Kamińskiej w skróconej wersji.
Za zgodą Autorki publikujemy na naszej stronie pełen artykuł:
https://vulvodynia.pl/2009/tak-jakby-nie-istniala/
Serdecznie polecamy lekturę!
27 listopada 2009 o 22:35 #1977izaParticipantW sumie szkoda, że tak okrojono artykuł. Ale dobrze, że jest.
29 listopada 2009 o 14:24 #1978MikołajParticipantSkoro na forum, które odwiedzają w końcu osoby zainteresowane zagadnieniem (vulvodynii) nie ma dyskusji i rozmowy, komentarzy, etc. na temat tego (i innych) materiałów, to chyba rzeczywiście jest z tym tematem za wcześnie tutaj.
Nie dziwię się więc, że duże i feministyczne media też nie są zainteresowane.
29 listopada 2009 o 14:52 #1979AgnieszkaParticipantJa byłam bardzo zawiedziona, że „Wysokie Obcasy” i „Zwierciadło” nie były zaintersowane publikacją pełnego artykułu p. Kamińskiej (czyli wersji, która jest na naszym serwisie). Uważam, że to jest naprawdę dobry materiał i trudno o bardziej kobiecy/feministyczny temat.
Ale też coraz bardziej widzę, że to naprawdę jest jeden z tych tematów, o których „się nie mówi”. Nawet – jak napisał Mikołaj – tutaj na tym forum komentarzy na temat artykułu – poza głosem Izy – brak.
Myślę, że to się kiedyś zmieni w Polsce i nie tylko, ale też że potrwa to znacznie dłużej, niż mi się kiedyś wydawało.
29 listopada 2009 o 16:12 #1980mokka122ParticipantJa podobnie jak Iza uważam, że artykuł został zbyt mocno okrojony (mozna było wydłuzyc go do 3str, zeby był bardziej zgłebiony)ale dobrze,że sie przynajmniej w takiej postaci pojawił. Trochę nie rozumiem tego, że faktycznie nie porusza sie tego tematu, bo wiadomo im więcej zainteresowania i zaangażowania tym wieksze prawdopodobieństwo, że w końcu będzie można skuteczniej walczyć z vv.
Ja obecnie czuję się dużo lepiej i wydaje mi się, że bardzo dużą zasługę ma w tym psycholog.
30 listopada 2009 o 10:01 #1981joannaParticipantFaktycznie szkoda, że artykuł okrojono, ale dobrze, że po tak długim czasie ukazał się. VV jeszcze jest chyba nieznanym tematem. Kontaktowałam się z różnymi lekarzami i niestety ich wiedza była żadna. Pisałam do Rozmów w toku, myślałam, że p Drzyzga zajmująca się różnymi trudnymi tematami podejmie się i tego. Niestety nic, cisza. Myślę, że też nigdy nie słyszała o tej chorobie. A może trzeba jeszcze czekać.
Nie jestem dziennikarzem, ale uważam, że artykuł jest naprawdę ciekawie napisany i co najważniejsze jest pierwszym artykułem na ten temat. Wielkie podziękowania dla pani Ani Kamińskiej, że podjęła się napisania artykułu na ten temat.
- AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.