Jak mam sie zachowac jako mezczyzna?
- This topic has 7 odpowiedzi, 4 głosy, and was last updated 11 years, 10 months temu by zeta.77.
- AutorWpisy
- 15 maja 2013 o 20:32 #1051IwanParticipant
Drogie Panie jak mam sie zachowywac? Tzn. Jakie potrzebne jest wsparcie dla kobiety w tej sytuacji…? Bardzo zalezy mi na tym by moja dziewczyny czula, ze w tych chwilach jestem blisko niej… nie ukrywam ze brak stosunkow sprawia duze zamieszanie nie raz nie wiem co mam myslec… albo inaczej nie wiedzialem co mam myslec. Teraz gdy odkrylem, ze moze istniec problem tej natury, az zrobilo mi sie glupio, bo to nie ja jestem tu osoba ktora odczuwa prawdziwy bol.
P.S Poszukuje wszelkich informacjii ktore to by mogly pomoc w zwalczaniu dolegliwosci.
16 maja 2013 o 10:16 #2753giga20ParticipantIwan, musisz rozmawiać ze swoją dziewczyną na ten temat, czego ona potrzebuje i jak jej możesz pomóc.Ja wiem że dla mężczyzny uwierzenie, że istnieje taka okropna choroba jest trudne, ja sama nie potrafię uwierzyć że to istnieje.Tu jest wiele naszych historii i porad jak sobie radzić musisz poczytać. Ale dobrze byłoby żeby Twoja dziewczyna zarejestrowała się na forum, bo niektórym z nas pomaga co innego.
16 maja 2013 o 20:40 #2754IwanParticipantProblem w tym, ze ona nie lubi rozmow na ten temat. Jutro podesle jej linka zobaczymy. :)
18 maja 2013 o 16:35 #2755giga20ParticipantRozumiem ją.. bo to ciężki temat;/. Podeślij koniecznie.
27 maja 2013 o 11:41 #2756AnnuarParticipantMoże podeślij jej linka i o nic nie pytaj dopóki Ona sama nie zacznie mówić. Już teraz wie, że jesteś po Jej stronie i czekasz na rozmowę. Ja akurat cierpię w milczeniu, mój Partner, chociaż mieszkamy razem od 6 lat, nic nie wie, tylko czuje, że już nie jest jak dawniej. Nawet czasem chciałabym, by trafił na tę stronę, poczytał, ale sama nie potrafię go naprowadzić ani o tym wszystkim co przeżywam opowiedzieć…
27 maja 2013 o 19:07 #2757zeta.77ParticipantIwan , usiądź z nią , weź za rękę i zacznij rozmawiać , najtrudniej jest zacząć :)
Bycie z kimś w związku to nie tylko szczęście zabawa i radość to również dzielenie się smutkami.
Annuar nadal namawiam na rozmowę skoro Twój partner już wyczuwa że jest „coś nie tak” nie pozwól mu żeby bardziej się oddalał… Mój mąż wie od samego początku i w dużej mierze on jest moim zasobem sił i optymizmu. Jak już nie daję rady on potrafi sprawić że zbieram się w sobie i dalej walczę.
Dzięki niemu nadal mam nadzieję i obydwoje potrafimy się cieszyć że jest seks a nie martwić się że jest go za mało. Radość z seksu dotyczy obydwu stron a Twój partner wyczuwa że z twojej strony coś się zmieniło. Zobacz Twój partner czuje się prawdopodobnie tak jak Iwan :)
28 maja 2013 o 06:50 #2758AnnuarParticipantZeta777 – masz cudownego Męża i cudowny związek :)
28 maja 2013 o 10:51 #2759zeta.77ParticipantAnnuar dziękuję za miłe słowa. Powiem Ci że budzimy kontrowersyjne komentarze wśród znajomych, właśnie dlatego że rozmawiamy o wszystkim. Jak koleżanka mówi mi coś w „Sekrecie” to ja od razu mówię że mówi mi i mojemu mężowi , bo my gadamy o wszystkim :) To wymagało trochę pracy ale opłacało się :) Tego samego również Tobie życzę :)
- AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.