Lekarze w Łodzi
- This topic has 3 odpowiedzi, 3 głosy, and was last updated 12 years, 5 months temu by agata9102.
- AutorWpisy
- 5 sierpnia 2012 o 18:08 #1033kasiula_emParticipant
Ponawiam pytanie w nowym wątku o lekarzy leczących dolegliwości vulvodyni i vestibulodyni w Łodzi. Jeżeli któraś z was ma jakiekolwiek infomracje – piszcie ! :)
11 sierpnia 2012 o 06:25 #2415ANIESKParticipantW Piotrkowie Trybunalskim w przychodni Medicall przyjmuje dr Konrad Florczak. To jest ten sam lekarz, który pracuje także w Gdyni. U mnie zdiagnozował m.in. vulvodynię. Mój problem jest jeszcze bardziej złożony i trwa latami, ale dopiero teraz rozpoczynam leczenie pod kątem vulvodynii. Nie wiem jakie będą efekty. Pozdrawiam.
5 września 2012 o 20:05 #2416agata9102ParticipantCzesc dziewczyny. Pisalam tutaj kiedys pod loginem „agata912”, niestety posialam gdzies haslo i nie moglam sie zalogowac, dlatego wracam na forum pod troszke innym loginem :-)
daawno temu, pisalam tutaj, że ostrzykiwanie mi nie pomogło. Otóż bylam w bledzie. Pomaga :-) i to bardzo + tabletki Gabapentin i Amitryptylinum. Da sie zyc. Mamy z narzeczonym ustalony termin slubu, wrocilam do pracy pol roku temu. Wiadomo są dni gorsze, ale wtedy zaciskam zęby i dziekuje Bogu, ze sie nie poddalam, że mnie wysluchał.
Do: kasiula_em – w łodzi mialam stycznosc tylko z patafianami w madurowiczu i jednej pani ginekolog ktora wmawialam mi ze nie boli mnie lechtaczka tylko pecherz… nie chce Ci nic sugerowac aczkolwiek z calego serca polecam Ci wizyte w Sopocie u doktora Jerzego świątkiewicza. Przyjmuje w Kur-orcie. maja stronke internetowa. Przychodnia z drugiej strony „krzywego domku”. Lekarz ma pojecie. Mialam badanie ktore postawilo diagnoze vulvodynii i vestibulodynii( teraz podczas stosunkow jest juz ok). Teraz jezdze do niego na wizyty kontrolne i raz na kilka miesiecy na ostrzykiwanie toksyną botulinową (zastrzyk drogi, aczkolwiek pan doktor jeden zalatwił za darmo). Warto :-) Niedlugo bedzie rok jak do niego pojechalam. Nie zaluje tego. Dziekuje Bogu za tego czlowieka, ktory postawil na nogi, ktory wysluchal i wiedzial o co chodzi a nie wmawial ze cos wymyslam czy ze mam cos z glową.
Bede starala sie w miare mozliwosci czesto odwiedzac forum. cos tu tak jakos przycichlo widze.
Pozdrawiam was wszystkie!!!
5 września 2012 o 20:08 #2417agata9102ParticipantDodam, ze ostrzykiwanie odbywa sie w Pomorskim Centrum Traumatologii w Gdansku. Jest strasznie bolesne. Ale to nic w porownaniu z dlugotrwalym, ciaglym, palacym, przeszywajacym bolem jaki odczuwalam kiedys codziennie.
Gdyby, ktoras z Was miala jakiekolwiek pytanie, postaram sie pomoc.
- AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.