Moja historia
wstęp › forum › Moja historia › Moja historia
Otagowane: nerw sromowy
- This topic has 14 odpowiedzi, 6 głosów, and was last updated 1 years, 7 months temu by kika009.
- AutorWpisy
- 28 marca 2022 o 18:31 #4998noiiParticipant
Witam,
moja historia zaczęła się w kwietniu 2020. Miałam zapalenie cewki, którego nie mogłam wyleczyć do września. We wrześniu dostałam grzybicy pochwy, którego nie mogłam wyleczyć przez wiele miesięcy (przez 5 cały czas dostawałam leki dopochwowe), które nie pomogły. W grudniu 2020 uderzyłam się jeszcze w okolice łechtaczki i zaczęło mieć coś tam kłuć boleć, ale lekarka mówiła, ęe skoro nie było rany, to na pewno od grzybicy. Objawy mam następujące:
– bóle w pochwie,
– kłucie w okolicach łechtaczki,
– pieczenie w pochwie podczas oddawania moczu (szczególnie rano),
– nadal mam czasami białą grudkowatą wydzielinę, ale pojawia się czasami a w żadnych badaniach nic nie wychodzi (robiłam wiele razy posiewy, badania na chlamydie itp.- nigdy nic),
– czasami swędzenie w pochwie.
Oprócz tego robiłam sobie różne badania związane z grzybami, w tym czy mój organizm reaguje na antygen candida i reaguje.
Byłam u dr Świątkiewicza i wyszło, że mam uszkodzony nerw, pospinane mięśnie. Obecnie chodzę na fizjoterapię uroginegologiczną.
Czy ktoś z was miał podobne objawy? Szczególnie to pieczenie w pochwie podczas oddawania moczu.
Pozdrawiam i życzę wszystkim zdrowia28 marca 2022 o 22:02 #5000mar1992ParticipantHej. Ja też mam objawy ze strony cewki. Piecze mnie przy sikaniu lub odczuwam taki dyskomfort. Czasem to pieczenie i dyskomfort czuje w okolicy spojenia lonowego. Objawy te nie pojawiają się za każdym razem i są tym słabsze im jestem lepiej nawodniona. Rzadko czuję je po nocy, ale często pojawiają się przy kolejnej wizycie w toalecie. Chodzę do fizjoterapeuty raz w miesiącu na masaże przez pochwę i robię kilka razy w tygodniu ćwiczenia rozluzniajaca mięśnie dna miednicy. Nie jestem pewna czy występuje po nich jakaś poprawa, wszystko zależy od dnia, ale ćwiczę dopiero niecałe 3 miesiące, a objawy mam od zawsze, więc jeśli ma być lepiej to pewnie musi to potrwać. Współżycie jest u mnie możliwe, ale nie sprawia mi żadnej przyjemności i czuję raczej dyskomfort, czasem piekące parcie na pęcherz. Chciałabym zacząć starać się o dziecko, ale boję się, że ciąża pogorszy moje objawy :(
29 marca 2022 o 07:39 #5001noiiParticipantJa nie mam objawów ze strony cewki. Piecze mnie podczas oddawania moczu pochwa a nie cewka.
Do fizjoterapeuty chodzę, co tydzień obecnie od 3 tygodni. Od niedzieli mam pogorszenie, co mnie tylko dobija.29 marca 2022 o 19:15 #5002Music1ParticipantTeż byłam u Świątkiewicza na badaniu przewodnictwa nerwu sromowego i okazało się, że nie mam uszkodzonych nerwów. Trochę mnie to dobiło, bo chciałam jeździć do niego na blokadę nerwu.. A do kogo chodzicie na fizjoterapię? Mogę prosić o namiar :) A i jeszcze jedno pytanie. Czy podczas miesiączki wasze objawy są słabsze czy mocniejsze? U mnie ulga na 99%, aż chce się żyć, ale po miesiączce znów od nowa to samo..
29 marca 2022 o 19:16 #5003Music1ParticipantTrzymam kciuki aby poprawilo wam się po fizjoterapii !!
29 marca 2022 o 22:10 #5004kropkaxxParticipantCześć, moja historia zaczęła się w grudniu 2020. Nagle przy wstawaniu z krzesła poczułam ukłucie i to był początek tej choroby. Dodam że miałam wtedy 13 lat więc moje nastoletnie życie które podobno miało być fajne takie nie jest. Bolało mnie co jakiś czas. Po roku dopiero udałam się do ginekologa i dostałam gabapentin. I czy też macie tak lub miałyście, że ok. 3 dni po okresie zaczynają wam puchnąć wargi sromowe?
8 kwietnia 2022 o 20:26 #5011noiiParticipantJa wtrakcie okresu mam pogorszenie objawów. Jeśli chodzi o fizjoterapie, to chodzę do Michała Koszli.
Wargi raczej w trakcie okresu u mnie szczerze mówiąc, ale to zalezy od miesiąca.11 kwietnia 2022 o 18:44 #5014Music1Participant11 kwietnia 2022 o 20:54 #5017noiiParticipantMasowanie punktów, które bolą w pochwie/przy wejsciu do pochwy. Na nogach również masaże, które zlikwidowały mi kilka punktów bolących przy wejściu do pochwy.
13 kwietnia 2022 o 18:35 #5020Music1ParticipantA czyli tak samo jak ginekolog w Gdyni :) Dzięki za odpowiedź :)
20 kwietnia 2022 o 08:49 #5027WeweParticipantNoii, czy Tobie Dr Świątkiewicz zalecał blokade nerwów sromowych? Czy miałaś uraz?
24 kwietnia 2022 o 13:23 #503124 kwietnia 2022 o 19:26 #5032noiiParticipant@Wewe Najpierw fizjoterapia. Jeśli nie pomoże to leki. Dopiero, gdy one nie pomogą dalsze jakieś działania typu blokada. Uderzyłam się okolicę łechtaczki, ale przez kilka miesiecy leczyłam grzybicę. Także pewnie coś od tego a coś od tego.
26 kwietnia 2022 o 19:03 #5036Music1Participant15 marca 2023 o 10:55 #5155kika009ParticipantCzesc dziewczyny :)
Jestem z Krakowa i moge Wam polecic dwoch dobrych specjalistow:
– doktor Joanne Sokalska Marc – lekarz ginekolog,
– mgr Pauline Marciniszyn – fizjoteraupetka uroginekologiczna. @Liliabu te informacje moga Ci sie przydac.Te Panie na prawde rozumieja co to jest wulwodynia i Wam pomoga z diagnoza i leczeniem.
Obecnie raz na tydzien chodze do fizjo i rozluzniamy miesnie dia miednicy, robimy cwiczenia i relaksacje.
Zazywam tez pregabaine 75 mg x 2 dziennie. Po tygodniu widze DIAMTERLANA poprawe! To jest jakis cud, na prawde! Praktycznie bol ustal, czasami cos tam popiecze ale to doslownie na chwile i jestem juz w stanie wspolzyc bez zadnych obaw.
Po krotce moja historia: w sierpniu zaczelam odczuac pieczenie pochwy po seksie oralnym. Myslalam ze to jest infekcja wiec poszlam do ginekologa. Dostalam globulki na grzybice. Po tygodniu leczenia myslalam ze jest juz ok, ale po stosunku moje objawy powrocily. Wiec kolejna wizyta u ginekologa.. Posiewy, biocenozy, ja te wszystkie badania robilam po 3 razy w innych laboratoriach i wszystko wyszlo ujemne. Bylam leczona na grzybice, na waginoze bakteryjna, ilosc lekow jakie bralam jest ciezka do opisania.. z bezsilnosci jedzilma do lekarza do Katowic z polecenia ale on rowniez nie byl mi w stanie pomoc. Caly czas odczuwalam pieczenie, swiad, klucie, takie uczucie goraca.. raz bardziej raz mniej.. I tak przez prawie 7 miesiecy. Postanowilam wziac sprawy w swoje rece, przesuzkiwalam internet i tak znalazlam wulwodynie. NA poczatku samej bylo mi ciezko stwierdzic ze to moze mnie dotyczyc bo wczesniejsze objawy wskazywaly na infekcje. Poszlam do fizjo i sie okazalo ze moje miesnie dna miednicy sa spiete jak kamien… te wszytskie napiecia, siedzenie noga za noge, praca siedzaca wplynely na to i prawdopodobnie duzo innych rzceyz np. stres. A ja sie bardzo juz stresowalam ta choroba, moj stan psychiczny byl bardzo zly,bylam prawie w stanie depresji.. nic mi sie nie chcialo czulam sie bezsilna i sie obawialma ze to juz ze mna zostanie do konca zycia :( a ta jedna wizyta u fizjo mnie oswiecila. Jestem juz po drugiej wizycie i czuje sie o NIEBO lepiej, tak jak wspomnialam po 7 miesiacach tej meki jestem w stanie wspolzyc i prawie normalnie fukncjonowac. Dalej unikam noszenia obcislych rzeczy i cwiczen na silowni ale przynajmniej mam juz diagnoze i nadzieje ze uda mi sie to wyleczyc. Dziewczyny nie traccie nadziei, ja na prawde bylam juz na dnie i nie sadzilam ze moze byc lepiej a tu jednak sie udalo! Trzymam kciuki za Was, mam nadzieje ze uda Wam sie znalezc dobrego lekarza i fizjo ktorzy Wam pomoga.
- AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.