Strona o vulvodyni – jaki ma sens ?
- This topic has 2 odpowiedzi, 3 głosy, and was last updated 12 years, 3 months temu by Agnieszka.
- AutorWpisy
- 17 lipca 2012 o 10:52 #1032AnnuarParticipant
Trzy lata temu przeczytałam wszystko co było na tej stronie, doszłam to pewnego pułapu wiedzy i co dalej? Nie ma na niej nic nowego, nic teraz pomocnego. Można się zdiagnozować i nic poza tym. Forum rozbudowane, pomieszane, powtarzające się wątki, żadnego uporządkowania, a patrząc na częstotliwość wpisów martwe. Nic nie ruszyło się w zakresie jakiegoś pomocnego spisu konkretnych lekarzy różnych specjalności w różnych miastach, którzy przynajmniej stajają się pomóc. Wywiady z obcokrajowcami.
A mi się żyć nie chce, po prostu. Nawet jakbym zrezygnowała z miłości, związku, seksu to i tak te cholerne dolegliwości niszczą moje życie.
17 lipca 2012 o 19:00 #2413ashannteParticipantWiesz mimo, że duzo wpisów jest średnio aktualnych to myślę, że strona jest bardzo pomocna. Diagnoza to już bardzo dużo. Przynajmniej po pół roku męczarni, wydawani pieniędzy na lekarzy i tysiące leków w ciemno, wiem co mi jest. Wyczytałam też namiar do doktora Świątkiewicza do którego pojechałam. W sierpniu mam badanie, które ma na 100% zdjagnozowac wulwodynię.
18 lipca 2012 o 11:49 #2414AgnieszkaParticipantGłównym celem powstania tej strony był dostęp do informacji.
Kilka lat temu nie było praktycznie nic na ten temat w Polsce mówione ani pisane.
W zeszłym roku pisaliśmy, że my już nie będziemy czynnie zaanagżowani w aktualizowanie strony i że bardzo chętnie wesprzemy osobę/osoby, która by chciała przejąć to zadanie, opiekować się forum itp.
Od tego czasu nikt się nie zgłosił, w obliczu czego my – wbrew uprzednim planom – postanowiliśmy nie zamykać tego forum, tak by nowe osoby mogły korzystać z wiedzy tu zgromadzonej.
- AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.