Testosteron
Otagowane: hormony
- This topic has 5 odpowiedzi, 3 głosy, and was last updated 14 years, 10 months temu by joanna.
- AutorWpisy
- 25 lutego 2010 o 17:27 #946katParticipant
Witam,
Jak pewnie może wynikać z moich poprzednich postów, różne już diagnozy i sposoby leczenia przerobiłam bezskutecznie. Ostatnio jednak dostałam nowy trop i potrzebuję informacji, może ktoś coś tutaj wie.
Otóż wstyd przyznać, ale dopiero tydzień temu miałam kompleksowo zbadany poziom hormonów. Mam 23 lata a wyszło, że poziom progesteronu mam postmenopauzalny, obniżone FSH i LH, 25-krotny skok prolaktyny po obciążeniu. Poziom estrogenu niby w normie. Nigdzie w literaturze nie spotkałam jakiejś ogólnej dyskusji dotyczącej powiązań VV z zaburzeniami hormonalnymi a ciekawe czy są jakieś właśnie z innymi hormonami niż estrogen i testosteron.
Główne moje pytanie natomiast jest takie, czy ktoś wie gdzie można zbadać poziom „wolnego” testosteronu oraz SHBG? Bo pytałam ginekologa i stwierdził, że on takich badań nigdy nie zlecał i nawet nie ma pomysłu gdzie mogłabym się po to udać. A przecież są teorie, że niedobór bio-dostępnego testosteronu może też prowadzić do suchości, pieczenia itd. u kobiet…. Czy ktoś to miał badane albo wie gdzie się to robi?
25 lutego 2010 o 18:37 #2066MikołajParticipantKat, zerknij na Pubmedzie i jeśli znajdziesz tam coś na temat, to prześlij mi link. Jestem subskrybentem kilku periodyków medycznych i może akurat to tam będzie (wtedy Ci prześlę).
27 lutego 2010 o 16:23 #2067katParticipantMikołaju, właśnie sęk w tym że jak patrzę na pubmedzie czy po prostu w wyszukiwarce, to jedyne co piszą to związek VV z estrogenem lub testosteronem, więc albo te inne hormony nie grają żadnej roli albo nikt o tym jeszcze nie pomyślał :)
3 marca 2010 o 11:42 #2068joannaParticipantTeż zastanawiałam się czy te dolegliwości mogą być związane z okresem menopauzy czy też zaburzeń hormonalnych. Pierwsze objawy wystąpiły u mnie krótko przed 40. Nigdy wcześniej nie miałam żadnych problemów. Podsunęłam nawet tę myśl mojemu ginekologowi, ale nie potwierdził moich obaw. Jednak ja do końca nie jestem przekonana czy to nie ma ze sobą jakiegoś związku.
5 marca 2010 o 10:21 #2069katParticipantNo własnie, bo w sumie chyba każde zaburzenie równowagi w jakichś symptomach powinno wyjść.. Cóż, zobaczymy czy moje leczenie coś da (biorę obecnie luteinę i dostinex).
PS. może trzeba zmienić nagłówek tego tematu?
5 marca 2010 o 14:03 #2070joannaParticipantMi ginekolog powiedział, że dopóki jest miesiączka, to hormony są na dobrym poziomie. Ale ja nie wiem czy to tak do końca jest prawda. Wydaje mi się, że przez te wszystkie limity na badania lekarze nie chcą dawać skierowań, podobno kontrolują ich, czy skierowanie było konieczne. Można jednak podpowiedzieć pacjentowi i jeżeli chciałby może skorzystać z prywatnych badań. Ja miałam badany poziom hormonów tarczycy, choć nie wiem czy to ma jakiś związek, ale był dobry. No i też prywatnie, bo w ramach NFZ skierowanie trzeba mieć od endokrynologa. Niedługo mam wizytę u ginekologa, to zapytam.
- AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.