vulvodynia.pl
strona główna / zaloguj się lub zarejestruj

Vestibulodynia od zawsze

wstęp forum Moja historia Vestibulodynia od zawsze

Przeglądasz 4 wpisy - 1 do 4 (z 4 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • #3041
    dissappeared
    Participant

    Cześć Dziewczyny.
    Mam 20 lat. Po wielu nieudanych próbach podjęcia współżycia w końcu udałam się do ginekologa i wówczas po raz pierwszy usłyszałam słowo : vulvodynia, a właściwie vestibulodynia. Szczerze mówiąc szłam do lekarza z myślą, że mój problem jest innej natury, wydawało mi się, że chodzi o to, że moja pochwa jest zbyt ciasna i dlatego próby współżycia kończyły się fiaskiem. Okazało się jednak, że to coś innego.
    Moje problemy trwają, szczerze mówiąc, odkąd pamiętam. Już 'za gówniarza’, tj, kiedy miałam około 14 lat i po raz pierwszy próbowałam zaaplikować tampon, nie byłam w stanie tego zrobić ze względu na palący ból. Wówczas myślałąm, że 'tak musi być’ i nie martwiło mnie to zbyt mocno.
    Pierwszymi lekami, które brałam, były czopki Butapirazol plus tabletki Spasmolina i maść, stosowana miejscowo, tam, gdzie boli – Pimafucort.. Czytając Wasze historie, nie spotkałam się z tym sposobem leczenia Vv, co wywołało we mnie wątpliwości co do kompetencji lekarza. Z drugiej strony, z tego co piszecie, większość lekarzy nie ma pojęcia o tej chorobie, albo conajmniej 'nie wierzy’ w nią. Mi udało się trafić od razu do lekarza, który wiedział co to jest, zdiagnozował i stara się leczyć.
    Niby moja świadoma walką z chorobą nie trwa długo, bo leczę się od 3 miesięcy (bez jakichkolwiek rezultatów, ostatnio mam wrażenie, że jest gorzej), ale w jakiś sposób zmagam się z tym od zawsze. Ostatnimi czasy naprawde to wsyzskto kompletnie mnie już załamuje, boję się, że nigdy nie będę mogła kochać się z moim chłopakiem, a oboje bardzo tego chcemy. On jest wyrozumiały, ale wiem, że prędzej czy później jego cieprliwość też się skończy…
    Dziewczyny, co polecacie? Czy spytać mojego lekarza o Amitryptyline i inne leki, o których piszecie, czy może zmienić lekarza? Nie ukrywam, że dużym ograniczeniem są dla mnie pieniądze, w tej chwili nie stać mnie na drogie terapie
    No i przede wszystkim – jeśli problem istnieje u mnie conajmniej od tego 14 roku życia bez przerwy – czy może to być vestibulodynia? Czy tak młoda dziewczyna, bez doświadczeń seksualnych może to cholerstwo złapać?

    #3043
    okenkaa
    Participant

    hej. Moja historia jest dluga. Powiem Ci tyle: jesli podejrzewasz te chorobe, a nie zostalas poprawnie zdiagnozowana to szoruj do innego lekarza. Bo to ze ktos bierze mniej za wizyte nie oznacza ze leczenie bedzie tansza. Ja bylam u 2 ginekologow, ktorzy nie mieli pojecia co mi jest i co z tego ze placilam 60 zl za wizyte a nie 200 zl, jak tak naprawde musialam chodzic do nich co tydzien- dwa! Zainwestuj w porzadnego lekarza, znawce tematu. Polecam dr. Leonowicza- warszawa. Sama musze poswiecac caly dzien od 5 rano do 22 zeby go odwiedzic, ale warto. Pan doktor nie nalezy do tanich ale ceni swoja wiedze. Najmilszy lekarz jakiego znam i najdelikatniejszy. Terapia ami musi trwac miesiace zebys w pelni widziala rezultaty. W moim przypadku po ok 4 msc leczeniu moge przez 70% dni w miesiacu sie kochac z moim chlopakiem. Duzo zalezy od samodyscypliny i 'treningow’. Wierze ze niedlugo nie bede potrzebowala zadnych lekow i bede funkcjonowala w 100 % jak wczesniej. Przepraszam za brak pl znakow, ale nie mam mozliwosci pisac inaczej. 3 maj sie cieplo i bierz sprawe we wlasne rece.

    #3044
    dissappeared
    Participant

    dzieki wielkie za odpowiedź ! ;)
    a mogę spytać jak często odwiedzasz doktora Lenowicza i czym Cię leczy? ami i innymi często wspominanymi tu lekami, czy czymś kompletnie innym?

    #3045
    okenkaa
    Participant

    Leczy mnie ami + maść robiona, na drugiej wizycie zaproponował mi biofeedback czy jak to się tam nazywa. Ale póki co to zostanę przy pierwszej ścieżce leczenia. Wizyty mam do 2- 3 msc. Doktor przepisuje recepty w ten sposób żebyś mogła je kolejno wykupywać, bez obaw że za 1 msc zostaniesz bez leków. Wiadomo nie jest idealnie, ale doktor mówi że krzywa zdrowienia nigdy nie jest idealna i raz jest dobrze a raz trochę gorzej. Ale najważniejsze jest to, że widzę rezultaty. Dodatkowo doktor przyjmuje dość elastycznie, czasem przyjeżdża dla jednej pacjentki, jeśli nie da się umówić na wizytę w innym terminie. Długo rozmawia z pacjentką, wczuwa się w sytuacje i przede wszystkim rozumie problem!

Przeglądasz 4 wpisy - 1 do 4 (z 4 w sumie)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.

Ostatnia modyfikacja: 17 sierpnia 2014