Odpowiedz do: Neuropatia sromowa
wstęp › forum › Główne › Neuropatia sromowa › Odpowiedz do: Neuropatia sromowa
Witam,
Piszę tu po raz pierwszy ale od jakiegoś czasu czytam wpisy na tym forum. Kiedy je znalazłam, poczułam się, jakby ktoś zapalił mi światełko w tunelu, ale teraz znów mam wątpliwości. Moja historia jest taka:
Pół roku temu zaczęłam odczuwać bóle w okolicy pachwiny, wzgórka łonowego, później silny rozpierający ból w okolicach odbytu (jednak bez jakichkolwiek przykrych objawów przy wypróżnianiu się itp.) czy też pomiędzy odbytem a pochwą. Boli mnie pośladek, łączenie między pośladkiem a udem, okolice kości ogonowej, czasami mam uczucie rozpierania warg sromowych (ale tak z tyłu) lub parzącego bólu. Ból nasila się wieczorem a rano niemal zanika – ale nigdy do końca. Nie jest w ogóle podatny na jakiekolwiek leki przeciwbólowe. Utrudnia siedzenie – daje wrażenie siedzenia na jakimś ciele obcym. Podniecenie seksualne powoduje nasilenie odczucia rozpierania tylnej części pochwy/warg sromowych.
Pojawienie się tego bólu zbiegło się w czasie z wykryciem torbieli w pachwinie, na węźle chłonnym. W ramach diagnostyki miałam robiony rezonans magnetyczny (wykazał tylko dyskopatię i torbiel, plus lekkie obrzęki stawów krzyżowo-biodrowych), badanie ginekologiczne, badanie proktologiczne – wszystko jest w porządku. Łudząc się, że mój ból pochodzi od dyskopatii lub torbieli, poddałam się dwóm operacjom (na to i na to), które nie zlikwidowały bólu. Mój stan psychiczny jest słaby, żeby nie powiedzieć chwilami bardzo słaby. Mimo odbycia kilkunastu wizyt u lekarzy różnych specjalności i poddaniu się dwóm operacjom nie ma poprawy, a nawet diagnozy. Ostatnia koncepcja jest taka, że zapalenie stawu krzyżowo-biodrowego z obrzękiem powoduje ucisk na nerw sromowy (zresztą ten ucisk czyli neuropatię sama podpowiedziałam neurologowi pod wpływem tego forum). Jednak niewiele jest robione w celu zlikwidowania tego problemu, poza tym nie mam pewności, czy ta diagnoza jest trafiona.
Moje pytanie jest takie – czy moje objawy pokrywają się z objawami dziewczyn ze zdiagnozowaną neuropatią nerwu sromowego? Największym źródłem mojej frustracji i fatalnego samopoczucia jest lęk, że to jednak nie to, tylko coś o wiele poważniejszego, żeby nie powiedzieć śmiertelnego (np. jakiś rosnący guz powodujący ucisk, nierozpoznany w badaniach).
Będę ogromnie wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam!