[LOBOS]

POMOCY!!!!!!

Jestem w tym bardzo poważnym temacie nowicjuszką. Nie wiem nawet czy moje objawy wskazują na vulvodynię. Myślę, że jestem dopiero na początku drogi i szukam pomocy, rady. Po przeczytaniu wielu wypowiedzi jestem przerażona. Moje problemy zaczęły się w połowie sierpnia w dniu kiedy miałam biopsję prawej piersi/być może to przypadek/ i początek owulacji. Objawy to nadwrażliwość prawej strony narządów rodnych, bo o bólu chyba nie mogę jeszcze mówić/siedzę trochę na lewej stronie choć może to śmiesznie brzmi, czasami razi mnie bielizna, obcisłe spodnie/ Poza tym coś mnie kłuje u ujścia pochwy, czasmi piecze i tak jakby trochę cierpnie mi ta prawa strona. Byłam u ginekologa, który powiedział mi, że wszystko jest w porządku i brak stanu zapalnego/brak upławów/ Jeszcze nie mam wyników cytologi. Stwierdził również, że może to być na tle nerwowym/od wielu miesięcy żyje niestety w dużym stresie/ Myślałam, że te kłucia to może zapalenie pęcherza, ale badania ogólne, które zleciła mi lekarz rodzinna nie potwierdziły tej opcji.Trochę pomógł mi Lactovaginal, który brałam przed miesiączką, w trakcie miesiączki było ok. Natomiast po miesiączce i po wizycie u ginekologa na początku września objawy wróciły plus dodatkowo po badaniu byłam obolała jak po długiej jeździe na rowerze/może mało trafne określenie/

POZDRAWIAM WSZYSTKIE MĄDRE KOBIETY WYPOWIADAJĄCE SIĘ W TYM TEMACIE!!!!

[Autor]

Wpisy