[asiakasia]

no właśnie! ale to Natka napisała (wiadomość przede mną), że te prezerwatywy znieczulają mężczyznę. nie wiem gdzie to wyczytała, bo to nieprawda. nigdzie nie ma tu takiej informacji – prezerwatywy leżą przede mną. To NAtka wprowadziła nas w błąd.

[asiakasia]

witam! ja tez podejrzewam u siebie vv. nie mam jednak tyle bólu sromu co pochwy. tez wszystkie wyniki ok ale o współżyciu mogę zapomnieć. Czuję piekący ból i rozrywanie (przy seksie) na szczępy i tak już od dobrych 3, a może nawet 4 lat :( Odezwałam się tu bo zaciekawiło mnie info o prezerwatywach. Zobaczymy czy pomogą. Mi też lekarze wpierają, że jestem zdrowa, że nic mi nie jest i odsyłają do seksuologa i psychologa…

pozdrawiam!

[asiakasia]

witam! jestem nowa na tym forum, ale śledzę je od jakiegoś czasu. zaintrygowala mnie wiadomość o tych prezerwatywach więc zaraz kupiłam opakowanie. czekałam jednak aż ktoś napisze czy rzeczywiście pomogły czy nie…

WAŻNE: nigdzie nie jest napisane (ani na opakowaniu ani na załączonej ulotce informacyjnej), że środek znieczulający znajduje się wewnątrz prezerwatywy i znieczula mężczyznę. pozdrawiam

[Autor]

Wpisy