Witam, bliska mi osoba cierpi na duze bole w pochwie i odbycie, z poczatku zaczelo sie od zwyklej infekcji ale tak ten bol utrzymuje sie juz ok pol roku, pelno lekarzy, ginekologow, badan a i tak zawsze okazywalo sie ze wszystko jest ok nic powaznego tam nie ma, z ostatniego badania ( wyciecie kawalka skory ) wyszedl slaby stan zapalny ale to tez podobno nic powaznego, a bol nadal nie ustepuje, z poczatku znalezlismy diagnoze z internetu ze to candida i stosowanie diety i innych tych rzeczy ale i tak nie pomoglo, natomiast diagnoza od psychiatry bole psychosomatyczne, juz tyle miesiecy minelo i po prostu ta osoba nie ma sily juz walczyc i juz nie moze wytrzymac z bolu, dopiero wlasnie niedawno trafilam tutaj na strone ze jest cos takiego jak vulvodynia, czy to moze byc wlasnie to? bardzo prosze o odpowiedz