vulvodynia.pl
strona główna / zaloguj się lub zarejestruj

pola2020

Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 3 wpisy - 1 do 3 (z 3 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #5133
    pola2020
    Participant

    Cześć Dziewczyny,
    Podsuwam pewną myśl i rozwiązanie. Wykonajcie sobie wszystkie możliwe wymazy z pochwy (wiadomo nie będą one darmowe).

    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4665
    pola2020
    Participant

    Kochane,
    Nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje jak Vulvodynia. Moja przygoda z bólem trwa już uwaga 12 lat. Historia bólu zaczęłam się od chodzenia na basen tak wtedy wiązałam swój problem, że złapałam tam infekcje. Ból był przeszywający od części sromu-pochwy po jajniki, było on sporadyczny. Siedząc oglądając film naglę poczułam przezywający kłujący ból ! To naprawdę było bolesne… mimo upływu tak wielu lat dalej w mojej świadomości jest zapisany ten rodzaj odczuwanego bólu. A wiec zostałam zaciągnięta do pierwszego mojego ginekologa w życiu, badanie było niemiłosiernie Pani Doktor mi grzebała a mnie cholernie bolało… i padał wtedy diagnoza o przerośniętej błonie dziewiczej – dostałam leki i do domu. Jednak po zażytych tabletkach nie było poprawy i kolejni lekarze. Pamiętam, że faktycznie z jednego badania wyszły bakterie i wtedy mnie na to przeleczono, niestety ból się utrzymywał więc chodziłam wtedy do innych lekarzy. I oczywiście, dwóch wybitnych specjalistów ginekologów kazało mi się leczyć psychiatrycznie co spowodowało, że na wiele lat odstawiłam na bok przecież „wymyślony” ból. W tym czasie ból się pojawiał i znikał, wdawały się infekcje podleczałam Tantum Rosa, nasiadówka z rumianku, maści itd. Do ginekologa nie chodziłam, walczyłam sama. Nawet po 9 latach gdy widziałam, że jest źle i muszę iść do ginekologa to potrafiłam w gabinecie odmówić badania. Przez cały ten czas towarzyszył mi zespól jelita drażliwego. Punktem zwrotnym stała się końcówka roku 2019 gdzie ból zadomowił się na dobre. To co było sporadyczne przez te lata ból, pieczenie(nawet nie jestem wstanie opisać tak ogromnego pieczenia), swędzenie, obrzęk, nadwrażliwość na ubieranie majtek po prostu było ze mną przez 24 h! Ból pochwy i nie tylko podczas okresu, ból po oddaniu moczu…A więc musiałam przełamać swój strach i zaczęłam szukać pomocy, zaczęto mnie leczyć na grzybice mimo, że badania wymaz, chlamydia była negatywna. Ból przy badaniu, stwierdzono, że sobie wymyślam… jednym słowem koszmar. Poddałam się w pewnym momencie.
    Próbowałam potem leczyć się sama, a wiec Krem z aloesu firmy forever, czułam po nim lekkie ukojenie w stanie „krytycznym”. Chodzie w luźnych rzeczach, sukienki, spódniczki i faktycznie staram się w domu nie używać majtek. Odkąd padał nazwa volvudynia wszystko jakby zaczęło się układać w mojej głowie i to co przechodziłam przez całe życie. Oczywiście najbliżsi dawno stwierdzili, że wymyśliłam sobie ból… po prostu jestem w tym sama. Przy potwornym pieczeniu ostatnio pomógł mi Gynoxin – globulki. Widzę u siebie poprawę gdy przestałam jeść słodycze, wcześniej przez całe życie zjadałam ogromnie dużą ilość słodyczy ! Ale nie byłam gruba ponieważ jak wcześniej napisałam moje jelito w zupełności to wyrzucało. Po prostu zamiast porządnego śniadania ja wolałam zjeść ciastko, drożdżówkę. Obecnie przyglądam się diecie osób, które cierpią na kandydozę. Ciepłe kąpiele mnie relaksują i odprężają i nie czuje bólu, ćwiczę! To jest naprawdę dobra sprawa ćwiczenia. Uwielbiam jazdę na rowerze, jednak od nacisku miejsc rodnych o siodełko, pojawiał się ból wiec go odrzuciłam. I nastawienie ciągle staram się pozytywnie patrzeć w przyszłość. I wypieram sprawę z głowy, również jak łapie ból to oddycham staram się zatrzymać i spróbować złapać luz! Ostatnio złapało mnie ostre kłucie i pieczenie, które zabrała mi sen na całą noc było bardzo intensywne od miejsc intymnych po cewkę moczową. Uprzedniego dnia wypiłam szklankę kolorowego piwa, oraz kawę…. Oraz „zamartwianie” … niestety takie jest życie nie tylko VV jest jedynym naszym problemem czasami w życiu.. myślę, że to były dość konkretne powody aby wykluczyły mnie z życia. Jak postawiłam się na nogi ? wzięłam Ciepłą kąpiel, użyłam Oekolp – maść. Niestety mimo, pieczenia ciągle pozostaje co jakiś czas pojawiający kłujący ból od dołu po jajniki…

    Obecnie chyba nie pamiętam już dnia, abym nie czuła cały dzień bólu.. to naprawdę jest straszne.

    Próbuje się motywować do życia ! Pomaga mi kanał na YouTube „Odważ się żyć” . I wiara wołam ze swojego łez padołu do Niego i jakoś staje na nogi idę dalej… :)

    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #4662
    pola2020
    Participant

    Witajcie,

    od 12 lat szukałam dla siebie pomocy, i trzy dni temu padło hasło Wulwodynia – wewnętrznie jestem po porostu tym załamana. Moją historię również opiszę, ale teraz chciałabym Was zapytać czy polecicie mi Lekarza? Ponieważ chciałabym zrobić wulwoskopie, ponieważ obawiam się, że coś już mogło się tam podziać prze wiele lat. Lata męczenia się, chodzenie od jednego ginekologa do drugiego, stracony czas, pieniądz, psycha… mogę nazwać w końcu swój problem :)

    Pozdrawiam Was serdecznie :)

    P.S. Jesteście Dzielne

Przeglądasz 3 wpisy - 1 do 3 (z 3 w sumie)

Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2015