vulvodynia.pl
strona główna / zaloguj się lub zarejestruj

Neuropatia sromowa

wstęp forum Główne Neuropatia sromowa

Otagowane: ,

Przeglądasz 25 wpisów - 151 do 175 (z 273 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • #3513
    aniab
    Participant

    Cześć dziewczyny:)))
    Dobrze, że jest to forum bo chociaż jak się pożalimy to wiemy , że się wzajemnie rozumiemy:)))
    U mnie dziś źle – tak boli wszystko w miednicy – ciągną mięśnie strasznie, nie mogę chodzić. Wczoraj to nawet nie miałam się jak ułożyć, żeby nie bolało. Najbardziej boli w krzyżu i w pachwinach. Ból zaczyna się w kroczu i przez pachwiny i biodra wychodzi na plecy. Znalazłam budowę dna miednicy i wszystkie te mięśnie, które nam dokuczają https://www.youtube.com/watch?v=P3BBAMWm2Eo . Okolice bólowe pasują oprócz tych w pachwinach….Jadę 8 marca do Krakowa do dr Hermana – chirurg proktolog. Mam jeszcze problemy z opróżnianiem się odbytnicy – być może uszkodzili mnie przy operacji ginekologicznej a może to skutek napięcia tych mięśni, może można z tym coś zrobić, może to też jest powodem bólów. Przy okazji umówiłam się w Corpus Sanum u Pani Marty Soboń Strączek. Namiary na nią podawała tu na forum, któraś z dziewczyn. Próbowałam jogi było gorzej. Akupresury …. też pudło. Może w Krakowie coś poradzą.

    IWONKO!!!! jakie punkty masz nakłuwane na tej akupunkturze?? Na co Cię kłują?? Ja wzięłam 10 takich zabiegów i nic. Zgłosiłam się do pani doktor z sugestią nakłuć na nerwicę i bezsenność. Kłuła mnie w czoło, w uszy, okolice kostek i wierz stóp, czasem za uszami…. Trochę się skarżyłam na te bóle w miednicy więc czasami wkłuwała mi igiełki na plecach i na nogach. Nie wiem czy było tego za dużo….czy to na mnie nie działa(???) Jak długo chodzisz na akupunktórę?
    Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i chłopaków też:)))

    #3514
    ewcia
    Participant

    Czesc Kochane ja sie wlasnie zastanawiam czy my kiedykolwiek bedziemy zdrowe mi tez dokucza najbardziej jak siedze mimo to ze leki mi zmniejszaja pieczenie to cewka mnie niestety meczy Iwonko ja tez z pecherzem juz mam ok nie mam parc naglacych spowodowanych przez pecherz czasami jak juz mam pelny chyba pecherz czuje w cewce ze juz musze sie zalatwic :-( kurcze jade 9 marca do lublina na konsultacje i zoabczymy bo naorawde ja juz mysle zeby mi jakos usuneli te nerwy zeby chociaz nie pieklo nie bolalo bo ja juz nie mam sily oczywiscie jest lepioej niz bylo kiedys ale to niestety wykancza nasza psychike bo nawet to jak mamy noge czy reke zlamana to wiemy ze musimy miec rehabilitacje i mamy nadzieje na przyszlosc ze bedzie ok a tutaj hmm jeden dzien jest lepszy inne gorsze i czemu tak jest matko zastanawiam sie od czego to moglo sie zrobic czy to podchodzi pod vulvodynie nasz nerw sromowy i czy cale zycie bedziemy musialy brac leki ktora nas wyniszczaja od srodka :-( jejku tyle pytan a tak malo odpowiedzi , szczerze ciesze sie ze mamy to forum to zawsze ktos z nas ma jakies pomysly i nie jestesmy z tym same .
    Iwonko jak ty masz z siedzeniem nie nasilaja ci sie objawy takie jak mrowienie w okolicy krocza warg sromowych i pod posladkami bo ja nie moge siedziec dlugo :-((( najlepiej mi jak sie ruszam a co do sexu hmm ciezko jest ale mam nadzieje ze jak rozluznie miesnie to bedzie lepiej ale ile ma to trwac ??????????
    Aniab kochana co tam jest Corpus Sanum? jesli mozesz powiedziec kochana bylabym ci wdzieczna.’
    A czy ktos z was slyszal o zabiegu operacyjnym zeby to swinstwo usunac jakos ? :-((( trzymajcie cie cieplutko i piszcie swoje dni wrazenia gorsze dni co pomaga przepraszam ze pisze bez przerw ale niestety na komorce ciezko :-)))) buziaki dla was

    #3515
    aniab
    Participant

    http://www.corpussanum.pl/ zajmują się takimi przypadkami jak nasze

    #3516
    Daga
    Participant

    Ja po 3 latach leczenia mam bóle o wiele mniejsze. Największy dyskomfort odczuwam podczas siedzenia, kiedy dochodzi do kompresji nerwu. Wtedy czuję np. kłucie, gniecenie i ucisk w okolicach dna miednicy. Jednak głównie rehabilitacją zmniejszyłam odczucia tego bólu i dziś mogę dłużej wysiedzieć niż na początku. Poza tym cały czas mam mrowienia sromu, które nie zależą od pozycji ciała (występują podczas stania, leżenia i siedzenia). Tego uczucia nie udało mi się nigdy zmniejszyć, ani zlikwidować. Może którejś z was to się udało? Co z tym zrobić?
    Ewcia, jeśli chodzi o operacje, to po prawidłowym zdiagnozowaniu, wykonuje się dekompresję nerwu sromowego, czyli jego odbarczenie chirurgiczne – podobnie jak przy zespołach cieśni np. nadgarstka. W Polsce tego zabiegu się nikt nie podejmuje (tak wynika z mojego rozpoznania). Iwona, możesz zapytać oto dr Malec, jak będziesz u niej na wizycie? Zabiegi takie wykonują np. we Francji, Austrii.

    #3517
    Anonim
    Nieaktywne

    Witam dziewczyny.
    Pierwsza odpowiedź – ja mam nakłuwaną głowę: bo bokach powyżej skroni, na środku głowy, czasem wysoko na czole, potem w okolicach kości nad mostkiem, na mostku, na brzuchu i nisko pomiędzy kościami miednicy, potem na łydkach z góry, czasami stopy po obu stronach kostek i pomiędzy dużym palec i następnym. Ręce to też pomiędzy kciukiem a placem wskazującym i w okolicach nadgarstka.
    Wcześniej u 2 innych lekarzy inaczej mnie nakłuwano (właśnie uszy, z tyłu m in. okolice miednicy itp.) i nie czułam żadnej poprawy.
    Mam mega ogromny apetyt i jeszcze gorsze wzdęcia :(
    Dziś bolały mnie znów mięśnie? nerw? wokół cewki i jak mam pełny pęcherz to też to odczuwam najbardziej na cewce, ale już powoli opanowana sytuacja, tylko ten odbyt, a właściwie coś pomiędzy pochwą a odbytem boli stale, ale się przyzwyczaiłam.
    I powiem Wam, że gdy dr Malec wprowadzała płyn do tego nerwu do właśnie w tym miejscu czułam jak „przepływał”, czyli na pewno mam problem z tym nerwem.
    Dago, z tego co wiem, to dr Malec robi termolezję tego nerwu (czyli pod niską temperaturą są „wypalane” te najmniejsze nerwy, powodujące ból. A odbarczaniu nic nigdy nie pisała w swoich artykułach, ale zobaczę, czy będzie miała czas porozmawiać dłużej ze mną, bo kolejki są niestety spore i wizyta pomimo wyznaczonej godziny odbywa się dość sporo później.
    Po wizycie obiecuję napisać, czy coś więcej wiem i jakie będą dalsze zalecenia odnośnie leczenia.
    Pozdrowionka! :*

    #3518
    music
    Participant

    Witajcie. A więc 10 dni temu zaczęłam brać Pregabalin w dawce 2x dziennie. Gdy zaczęłam je brac akurat zachorowałam na grypę, więc całe dnie słabo się czułam więc trudno mi stwierdzić czy to przez grypę czy tabletki. Musze przyznać, że przez pierwsze 2 dni po zażyciu czułam taką „euforię”, wszystko miałam rozluźnione i pomyślałam sobie – nareszcie jakiś postęp. Niestety moja euforia poszła w dal. Nadal mam świąd i bóle. Niepokoi mnie fakt, że boli mnie też kość guziczna, czasem ogonowa. Rodzinny lekarz wykrył, że kość miedniczą mam wykrzywioną. Sama to sobie wyczułam 2 lata temu, ale to szczegół..Niestety na rezonans to mogę czekać ze 2 lata, a prywatnie iść za drogo. + mam zrobić rezonans miednicy z kontrastem. Ciekawe ..z nieba mu wytrzasnę te badania. Zyję w niewiedzy, ból kręgosłupa czasem mnie dobija.

    A ta blokada to ile trzeba przejść tych zastrzyków? Podobno one działają na jakiś czas, a każdy doktor mi je odradzał :/
    Oj pani Iwonko ja nie piję alkoholu od maja 2015 ;p Ledwo wytrzymuję, bo taką mam czasem ochotę na piwko. Nie jem również pszenicy oraz słodyczy. Jem więcej warzyw i owoców.
    Ciężko jest sobie poradzić ze świądem warg sromowych, bo to uczucie jakby „prąd” przechodził przez nie. Wtedy idę do toalety i kulistymi ruchami masuję lekko. Czasem to pomaga eh
    Jak myślicie czy da się wyleczyć naszą chorobę? Jest coś co chociażby trochę pomaga? Cokolwiek? :(

    #3519
    aniab
    Participant

    Dziewczynki wszystkie piszecie, o pieczeniu i innych dolegliwościach sromu. Już nie mogę tego czytać. Miałam to samo. Pisałam już, ale powtórzę. Pomogli mi w Lublinie w Terpie. Masaże wykonane przez pochwę rozluźniły mięśnie. Skończyły się nieustające stany zapalne ( męczyły mnie ponad 20 lat!!!!). Skończyło sie pieczenie, palenie i mrowienie w kroczu, pochwie i warg sromowych. Mogę normalnie współżyć i siedzieć. Inne dolegliwości, które miałam związane z odbytnicą zostały, ale i tak uważam, że bardzo poprawił mi się komfort życia i siedzenia. Muszę teraz sama ćwiczyć i wykonywać masaże ale lepsze to niż ciągłe palenie w kroczu.
    Nie wiem, czemu nie czytacie wszystkich wpisów ( ja tak robiłam) czytałam wszystko od początku po kilka razy. Nie zamierzam się już więcej na ten temat wypowiadać bo wyjdzie na to że reklamuję Terpę, ale ja chcę tylko pomóc. Z tego forum dowiedziałam się o istnieniu Terpy i dlatego taka jestem wdzięczna którejś z dziewczyn, która opisała swój przypadek i o Lublinie wspomniała. Bedąc w Lublinie pytałam dlaczego się nie reklamują, dlaczego tak trudno ich znależć? Odpowiedziano mi, że nie są w stanie obsłużyć więcej pacjentek niż mają.
    Pozdrawiam
    AniaB

    #3520
    aniab
    Participant

    Dzięki Iwonko. Zasugeruje to mojej Pani dr.

    #3521
    ewcia
    Participant

    Cześć dziewczynki :-) słuchajcie trzeba próbować wsYstkiego ja mam wizytę w terpie w Lublinie 9 marca wiec napisze wam moje wrażenia 8 ide do prof ortopedy żeby zdiagnozować kość guziczna i ogonowa .Iwonka dowiedz sie kochana prosze o ta termolezje na jaki czas działa i na czym polega ? Aniu b jestes kochana ze nam dajesz iskierkę nadzieji :-) Music ty sie nie poddawaj jesteśmy silne i musimy sobie z tym jakis poradzić mamy tutaj siebie wspieramy sie a to jest duzo . Ania b Dziekuje rownież za namiary na Kraków daj Znać jak bedziesz po wizycie. Iwonka ja bede w Warszawie 5 a ty 3 masz wizytę :-( szkoda moze by nam sie udało jakoś spotkac na żywo ale prosze dowiedz sie o odbarczaniu operacyjnym i o tej termolezji mogłabyś zapytać oczywiście jak bedziesz mogła i miała chwile czy ona przyjmuje gdzieś prywatnie ? Bo ja na ubezp sie niestety nie łapie :-( Lecę spac bo rano do pracy trzymajcie sie ciepło ? Daga a ty w jaki sposób walczysz myślałaś tez o odbarczaniu tego nerwu ? Ja mam tez wciąż mrowienie takjaby kłucie igiełkami w cewce w kroczu i pośladkach od tylnej części najlepiej mi sie poruszać a i jeszcze zauważyłam ze jak pochylam sie do przodu to boli mnie w Ok kości krzyżowej i ogonowej :-( daj znać prosze pozdrawiam cieplutko ?

    #3522
    ona
    Participant

    Witam Wszystkich !

    Czytam Was od paru miesięcy- tzn. odkąd zaczęły się moje dolegliwości.
    Moja historia jest dość krótka , a mianowicie moje bóle pojawiły się w III trymestrze drugiej ciąży. Pierwszy porod SN , bb. cieżki zostawił u mnie obniżenie pęcherza moczowego- ale powoli dolegliwości z tym związane na razie ustąpiły. Druga ciąża i poród przez CC. W ciąży niestety pojawiło się coś gorszego – ból podczas siedzenia w okolicy guzów kulszowych oraz czasem odbytu. W ciągu paru miesięcy moich dolegliwości ból trochę się zmieniał tzn. pojawiło się też pieczenie głównie tylnych części ud , czasem przyśrodkowych….generalnie jestem tym bbb. przygnębiona.
    Chciałam zapytać założycielkę tego wątku p. Dagę – co to znaczy że może Pani dłużej siedzieć ? siedzieć wogóle bez żadnych dolegliwości czy z mniejszymi ??? Przeraża mnie ból przy siedzeniu bo przecież w naszym życiu głównie siedzimy …w pracy, w aucie, na imprezach i w kinie itp…..
    Od półtora miesiąca chodzę na rehabiltację do Krakowa do p.Marty – bardzo ją polecam. Profesjonalne podejście. Jednak na razie nie mamy jeszcze jakiejś super poprawy.
    Na facebooku jest angieslkojęzyczna grupa wsparcia : Pudendal Neuralgia Hope …nie wiem czy ją polecam…sama to czytam ale często jeszcze bardziej mnie to przygnębia.
    Do napisania;-)

    #3523
    Agaa
    Participant

    Witam

    Ja również od pewnego czasu czytam po kolei wpisy na forum. Na ostatniej wizycie lekarz powiedział mi, iż przyczyną pieczenia, podrażnienia i przewlekłego bólu mogą być uszkodzone nerwy. Powodują to długotrwałe kuracje antybiotykowe, które wyjaławiają pochwę. Przyczyna jest banalna a wyleczenie bardzo trudne. Miałam podobny problem kilka lat temu, dałam radę całkowicie się go pozbyć. W tym czasie nie stosowałam żadnych leków, kremów, maści, zrezygnowałam ze słodyczy i zaprzestałam współżycia. Jakimś cudem wszystko ustąpiło, do momentu, gdy 4 latach zastosowałam globulki z gentamycyną, na rzekomy stan zapalny, którego objawów nie odczuwałam. W tym momencie wszystko zaczęło się na nowo. Przesuszony i obolały przedsionek pochwy, podrażnienie, ciągłe pieczenie. Nie wiem w jaki sposób sobie pomóc. Po każdym oddaniu moczu objawy nasila się. Nie mogę zastosować żadnego żelu ani probiotyku bo piecze jeszcze bardziej. Proszę o pomoc, jestem załamana, nie mogę skupić się na niczym innym ponieważ ciągle odczuwam ból. Może ktoś ma jakiś pomysł na to, jak złagodzić moje objawy. Sama też chętnie podzielę się doświadczeniem. Nie mam zaufania do lekarzy, nie radzą sobie z tego typu problemami. Pozdrawiam

    #3524
    Daga
    Participant

    Tak jak pisałam w wielu wątkach i w tym, który zapoczątkował ten temat: pomogła mi rehabilitacja (wizyta i nauka w Terpie, masaże dna miednicy, naciskanie, ćwiczenie rozciągające). Odwiedzam co jakiś czas rehabilitantkę, sama codziennie ćwiczę /rozluźnianie mięśni dna miednicy/. Dzięki temu mogę siedzieć teraz generalnie bez bólu. Na początku dolegliwości wystarczyło ok. 1 h siedzenia i już bardzo cierpiałam. Teraz kilka godzin w pracy jest do zniesienia. Bardzo się z tego cieszę. Cały czas polecam: rehabilitację i farmakoterapię (dobrze ustawioną). Nie rozważam już zabiegu chirurgicznego dekompresji, ponieważ czuję poprawę i będę dalej walczyć, żeby czuć się lepiej.Trzymajcie się, bądźcie dzielne i konsekwentne.

    #3525
    Agaa
    Participant

    Pytanie do Dagi … U jakiego lekarza byłaś się w Terpie ? Czy była to dr Ewa Baszak – Radomiańska ? Myślę, że mimo wszystko każdy z przypadków jest inny. Ja na ten moment nie wyobrażam sobie masaży ponieważ jestem obolała i wiem, że nie byłabym w stanie. Z tego co czytałam na forum, to Terpa Lublin stosuje tylko taki rodzaj leczenia, natomiast na ich stronie wymieniane są różne sposoby leczenia:

    „Metody leczenia obejmują:
    Odstawienia czynników drażniących, zastosowanie emolientów ( obojętnych substancji osłaniających, natłuszczających i nawilżających)
    Leczenie stanów zapalnych pochwy i celowane leczenie patologii na sromie
    Doustne leki zmniejszające reaktywność nerwów w miejscu, gdzie np. kiedyś był czynnik uszkadzający, obecnie już może go nie być, ale nadmierna pobudliwość włókien i zakończeń nerwowych pozostała (amitryptylina, gabapentyna).
    Leki przeciwdepresyjne, które pozwolą odzyskać pozytywne nastawienie i aktywność seksualną (bupropion)
    Leki przeciwbólowe (paracetamol, ibuprofen, inne) lub hormonalne (w przypadku endometriozy)
    Leki miejscowo działające (na srom): estrogeny w sytuacji atrofii pomenopauzalnej lub po urodzeniu dziecka, testosteron, lokalne anestetyki (lidokaina, EMLA), gabapentyna w maści.
    Terapia mięśni dna miednicy: ćwiczenia Kegla, Biofeedback, elektromasaż mięśni dna miednicy (Atena), dilatatory, masaż Yumeiho.
    Dieta (uboga w szczawiany w westibulodynii lub z wyłączeniem cukrów prostych i laktozy u pacjentek z endometriozą), czasem w oparciu o testy nietolerancji pokarmowych.
    Medycyna niekonwencjonalna (akupunktura, akupresura)”

    #3526
    agggnieszka
    Participant

    Cześć dziewczyny,
    chciałam się podzielić nowymi wiadomościami, które mam.
    Jestem po trzecim zabiegu u osteopaty, nie ma super hiper przełomowej poprawy, ale ogólnie po tych zabiegach czuję się dobrze, zwłaszcza psychicznie. Osteopata powiedział mi także, że mam bardzo zakrzywioną do wewnątrz końcówkę kości guzicznej, co może odpowiadać za ból, bo ta końcówka uraża nerwy. To by potwierdzało to, o czym kiedyś pisałyśmy, że nieprawidłowości tej kości mogą powodować nasze dolegliwości. Zalecił mi wykonywanie w domu „ćwiczeń” na odginanie tej kości, a polega to po prostu na parciu (tak jak w celu wypróżnienia się) – powiedział, żeby przy każdej wizycie w toalecie siedząc na kibelku robić sobie minimum 10 takich parć. Ponoć to pomaga. Sprawdzam :)

    Mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które były w Terpie – czy udało się Wam zlikwidować dolegliwości okołoodbytowe (tzn. ból, rozpieranie, uczucie ciała obcego)? Na tę chwilę są to moje główne dolegliwości, inne zelżały, traktuję tę Terpę jako ostatnią deskę ratunku, ale zastanawiam, się, czy akurat na to tam mi pomogą.

    Pozdrowionka!

    #3527
    aniab
    Participant

    Cześć dziewczynki i chłopaki
    Do agggnieszki:
    Agnieszko ja pojechałam do terpy z pieczeniem, szczypaniem itp dolegliwościami z pochwy a także właśnie uczuciem ciała obcego w odbytnicy. To pieczenie udało mi się dzięki terpie zlikwidować ale odbytnica została. U mnie zdiagnozowano ( prof. Dziki w Łodzi) zespół dźwigacza odbytu, to właśnie napięcie tego mięśnia powoduje takie uczucie. Może są i inne przyczyny takich dolegliwości ale w moim przypadku zdiagnozowano ten zespół. Niestety ciągle się z tym męczę nadal i szukam pomocy… na razie bezskutecznie. W marcu jadę do Krakowa do proktologa i do Pani M.Soboń z corpusanum – może tam mi pomogą. Pisałam o sobie wcześniej, więc poczytaj czego już próbowałam.
    Pozdrawiam Ania B.

    #3528
    Agaa
    Participant

    Witajcie dziewczyny

    Niektóre z Was piszą o dolegliwościach ze strony odbytu więc nasuwa się pytanie odnośnie diety. Być może objawy te związane są z grzybicą jelit. Warto byłoby odstawić cukier i białe pieczywo, kawę itp. Żaden lekarz o tym nie wspomni. Może warto byłoby spróbować ze zmianą sposobu żywienia.

    #3529
    music
    Participant

    Spokojnie czytam wszystkie wpisy, po prostu robię taką jakby „listę” co szkodzi a co pomaga. Osobiście o Lublinie nie mam nawet co marzyć więc pozostaje mi inne leczenie. Super, że w Lublinie się tym zajmują, zastanawia mnie czemu tylko tam robią takie masaże itp. Oglądałam chyba wszystkie odcinki typu Wstydliwe choroby i nikt nie miał naszego przypadku. Jedynie raz był przypadek pewnej kobiety, której ból dawało współżycie. Okazało się, że ma pachwicę i dali jej 3 ciężarki o różnych wielkościach i ciężarach. Po kilku miesiącach jej choroba minęła jak ręką odjął.
    Powinni tę chorobę nagłaśniać, ja sama raz chcialam się zgłosić do programu polskiego o dziwnych przypadkach medycznych, niestety za późno wysłałam formularz zgloszeniowy.
    agggnieszka dobrze, że znasz przyczynę takich dolegliwości :) Powodzonka !! :)
    Agaa tak czytałam o tych metodach. Połowe z nich przerabiałam bez efektów :)
    aniab Stosuję dietę bez cukru/słodyczy oraz bez pszenicy (w tym pszenicy durum i inne pochodne pszenicy) hm niby czasami jest poprawa, ale plus jest taki że nie mam problemów z wypróżnianiem przepraszam za bezpośredniość xD) a przy tej chorobie lepiej unikac rozdrażniania w odbycie :/ Może moja zakrzywiona kość miednicza jest przyczyną dolegliwości. Warto spróbować diety przynajmniej na 2 miesiące by zobaczyć czy będą jakieś efekty. Dieta bez pszenicy + cukru niweluje (bynajmniej u mnie) wzdęcia i inne jelitowe problemy.

    #3530
    Agaa
    Participant

    Aż trudno uwierzyć, że cierpi na to, tak wiele kobiet i to bardzo młodych. Ja w tej chwili boję się lekarzy bo to w głównej mierze oni przyczyniają się do powstawania takich problemów, przez nietrafione kurację antybiotykami i lekami miejscowymi. Po miesiącach chybionego leczenia, zakończenia nerwowe w pochwie i na sromie, ulegają uszkodzeniu powodując ból, który potrafi promieniować do pachwin. To samo może dotyczyć odbytu, ponieważ rozwija się grzybica. Czytałam, że nerwy z czasem się odbudowują ale trwa to bardzo długo. Piszę o tym, żeby przestrzec osoby przed długotrwałym zażywaniem antybiotyków, które czasem nie są konieczne a lekarze bez chwili zawahania zapisują je. Zazdroszczę kobietom, które nie doświadczyły tego okrutnego bólu.

    #3531
    meliska
    Participant

    ojojojooooj ile tu się zadziało od mojej ostatniej wizyty !! ewcia jest w porządku dzięki, że pytasz. W sumie to od dłuższego czasu bez zmian. Odczuwam swędzenie i pieczenie ale nie jest to regułą i jak występuje to nie jest nasilone tak mocno jak kiedyś. Staram się regularnie codziennie ćwiczyć mięśnie dna miednicy, jestem po cyklu (15 spotkań ) na eeg biofeedback, chodzę raz w tygodniu na masaż do fizjoterapeuty. Odstawiłam ami – i tu pytanie do dziewczyn w jakich dawkach brałyście? 75 na noc? ja sobie myślę, że może miałam za dużą dawkę i stąd nudności, bóle głowy itd? jak myślicie ? miała któraś z Was takie objawy?

    #3532
    meliska
    Participant

    aniab ja też mam dolegliwości związane z okolicą odbytu, czytam to co piszesz na temat diagnozy – zespół dźwigacza odbytu, ja będąc w Terpie usłyszałam że dolegliwości z okolicy odbytu bardzo często są właśnie połączone z vulvodynią więc traktuje to jako kolejny objaw vulvodynii- po prostu. Agaa nie masz racji pisząc że nikt nie mówi o diecie. Dieta jest uzupełnieniem leczenia,zobacz tu:

    Metody leczenia obejmują:

    Odstawienia czynników drażniących, zastosowanie emolientów ( obojętnych substancji osłaniających, natłuszczających i nawilżających)
    Leczenie stanów zapalnych pochwy i celowane leczenie patologii na sromie
    Doustne leki zmniejszające reaktywność nerwów w miejscu, gdzie np. kiedyś był czynnik uszkadzający, obecnie już może go nie być, ale nadmierna pobudliwość włókien i zakończeń nerwowych pozostała (amitryptylina, gabapentyna).
    Leki przeciwdepresyjne, które pozwolą odzyskać pozytywne nastawienie i aktywność seksualną (bupropion)
    Leki przeciwbólowe (paracetamol, ibuprofen, inne) lub hormonalne (w przypadku endometriozy)
    Leki miejscowo działające (na srom): estrogeny w sytuacji atrofii pomenopauzalnej lub po urodzeniu dziecka, testosteron, lokalne anestetyki (lidokaina, EMLA), gabapentyna w maści.
    Terapia mięśni dna miednicy: ćwiczenia Kegla, Biofeedback, elektromasaż mięśni dna miednicy (Atena), dilatatory, masaż Yumeiho.
    Dieta (uboga w szczawiany w westibulodynii lub z wyłączeniem cukrów prostych i laktozy u pacjentek z endometriozą), czasem w oparciu o testy nietolerancji pokarmowych.
    Medycyna niekonwencjonalna (akupunktura, akupresura)

    trzymajcie się wszystkie! Pozdrawiam

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 8 years, 1 month temu przez meliska.
    #3534
    ewcia
    Participant

    Cześć Aga u mnie było podobnie :-(zaczęło sie niby od Zap pęcherza gdzie dostałam mnóstwo antybiotyków i po nich pogarszało sie stopniowo niby pieczenie w pochwie cewce i niby grzybica i znowu leki antygrzybiczne i mecze sie z tym ponad rok :-( ale nie poddaje sie walczę i wierze ze wreszcie to zwycieze niestety dokucza mi pieczenie tkliwości cewki drętwienie jakby to było nie moje przykro mi ze rownież to Ciebie spotkało mam nadzieje ze wszystkie sobie z tym poradzimy

    #3535
    ewcia
    Participant

    Cześć Melisa fajnie ze sie Odezwalas bo martwiłam sie co sie z toba dzieje .Ja byłam na diecie bez glutenu białka laktozy cukru ponad 6 miesiecy zero owoców jedynie pozwolono mi jesc jogurt bałkański i jesc ser kozi oczywiście mleko sojowe migdałowe itp i szczerze to nie poczułam poprawy odnośnie moich objawów jedynie to co schudłam ale oczywiście nie moge powiedziec ze czułam sie gorzej czułam poprawę w żołądku bez wzdęć itp pozdrawiam was .

    #3536
    ewcia
    Participant

    A co do kości ogonowej tez moze byc przyczyna naszej choroby wystarczy delikatne zagięcie czy dawne podwichniecie kości guzicznej na której mięśnie nerwy zostały naruszone i zaczęły uciskać na któryś z nerwów sromowych .

    #3537
    agggnieszka
    Participant

    Ja też stosuję dietę już piąty miesiąc – odstawiłam laktozę, cukier biały i gluten. Oczyszczam też organizm za pomocą wody z cytryną, herbatek oczyszczających i Enterosgelu oraz zażywam ziołowe suplementy polecane na zwalczanie bakterii, grzybów itp. Wydaje mi się, że trochę to pomogło, bo ogólnie objawy bardzo zmalały, choć nie znikły. Na pewno bardzo uregulowało się wypróżnianie no i sporo schudłam.

    Aniab, a powiedz mi, w jaki sposób, tzn. za pomocą jakiego badania zdiagnozowano Ci ten zespół dźwigacza odbytu?

    #3538
    meliska
    Participant

    ewcia wow, nieustannie podziwiam Twoją determinację !! kto Ci zalecił taką restrykcyjną dietę? myślę, że dieta może pomóc, ale nie bezpośrednio na problemy związane z wulwodynią ale bardziej naokoło, na pewno unikamy uczucia wzdęcia, przepełnienia, na pewno lepsze samopoczucie, poprawia się wygląd cery, włosów, waga spada a to wszystko podnosi samoocenę, która w moim odczuciu jest w naszej chorobie meeeega nadszarpnięta

Przeglądasz 25 wpisów - 151 do 175 (z 273 w sumie)
  • Temat Neuropatia sromowa jest zamknięty na nowe odpowiedzi.

Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2016