vulvodynia.pl
strona główna / zaloguj się lub zarejestruj

Malutka

Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 22 wpisy - 1 do 22 (z 22 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • w odpowiedzi na: Vulvodynia a Hashimoto? #2873
    Malutka
    Participant

    CZEŚĆ
    Jak pisałam wcześniej choruje na VV i Hashimoto. Na Hashimoto zachorowałam dużo później po VV. Myślę ze ewentualnie mogla mieć na to wpływ antykoncepcja hormonalna. Hashimoto to zaburzenie pracy hormonów tarczycy, które odpowiadają za bardzo ważne funkcje życiowe także nie wyobrażam sobie nie leczyć się na to farmakologicznie. Od jakiś 5 lat przyjmuje eutyroks, dzięki czemu mam poziom hormonów w normie.Mój organizm niby pracuje jak „zdrowy” organizm, dlatego nie odczuwam żadnych zmian ani powiązania miedzy dwoma chorobami.
    Pozdrawiam

    w odpowiedzi na: Vulvodynia a Hashimoto? #2766
    Malutka
    Participant

    Hej, ja tez mam Hashimoto, nigdy wcześniej nie łączyłam ze sobą tych dwóch schorzeń.

    Malutka
    Participant

    hej dziewczyny. Chyba mój związek po tylu latach sie rozpada. W sumie to bardzo mi żal, ale bylam pewna że moje dolegliwości mogą kiedys przeważyć na moja niekorzyść. Tzn nie rozstajemy sie z powodu sexu, ale wiadomo ze ta część naszego współżycia jest na minus. Nigdy nie bedzie u nas takiego sexu jak maja inne pary…

    Co można powiedzieć facetowi?

    Postaram się bardziej?

    Wiadomo, że celowo żadna z nas sobie tego nie życzyła.

    Fakt faktem nasze problemy zmotywowały mnie by pójść do lekarza i kontynuować leczenie.

    Malutka
    Participant

    Hej dziewczyny.

    Ja jestem w związku już ok 5 lat. Czasami były lepsze dni, a czasami gorsze.

    Biorę Ami, ale nie wiem czy ona coś pomaga.

    Myślę, że najgorsze dla nas to fakt, że nie potrafimy się rozluźnić. Ja kiedy tylko wiem że zaraz coś będzie. Czuje jak sama się w sobie zapieram. Nie umiem się tego pozbyć.

    Z moich obserwacji to: im częściej uprawiam sex, tym lepiej mi to przychodzi. Najgorszym momentem jest dla mnie miesiączka. Ten tydzień przerwy rujnuje moje trzy-tygodniowe postępy i znów jestem w punkcie zero – znów czuje ból. Po okresie czuje się jak bym znów była dziewicą! Ale się nie poddaje i walczę, jeśli czuje ból to co 2 dzień, a potem kiedy ból się zmniejszy to daje rade codziennie, oczywiście jeśli mam czas :) i siłę :). Cały czas liczę, że kiedyś mi ta choroba przejdzie!

    w odpowiedzi na: Amitryptylina #1162
    Malutka
    Participant

    Hej Dziewczyny mam pytanie!!!

    Czy któraś z was miała może ZAWROTY GŁOWY podczas stosowania Ami?

    Jest to wpisane jako jedno z objawów ubocznych, ale do końca nie moge być pewna czy to od tego leku.

    Ami stosuje już długo i właśnie chciałam zwiększać dawke. Biore teraz 50mg/dziennie.

    Pierwszy raz odczułam te objawy tydzień temu (raz), wczoraj ( chyba z 4 razy), no i dzisiaj (raz). Trochę się obawiam dlatego proszę o ewentualne opinie.

    Pozdrawiam.

    w odpowiedzi na: Lekarze w Warszawie [Warszawa] #2299
    Malutka
    Participant

    Hej, niektórzy wciąż odwiedzają forum choć się nie wypowiadają. Ja też cierpię na vestibulodynię, przyjmuje Ami od jakiegoś czasu. Można powiedzieć że To moje drugie podejście ponieważ kuracje rozpoczęłam rok temu, ale musiałam ją przerwać. Od niedawna biorę ponownie – 50mg/dziennie. Jest lepiej, ale ból ciągle towarzyszy mi podczas stosunku- choć w mniejszym stopniu!!!, pewnie powinnam zwiększyć dawkę ale nie miałam czasu iść do lekarza, wizytę mam mieć dopiero w styczniu wtedy też naradzę się z lekarzem co dalej.

    w odpowiedzi na: Amitryptylina #1129
    Malutka
    Participant

    Hej

    Ja może tak dodam od siebie…

    Kiedy pierwszy raz trafiłam na lekarkę, która po prostu wiedziała co mi dolega powiedziała, że są różne metody leczenia: kremy, naście, tabletki.. no i zabieg! Mówiła że jestem jej drugą pacjentką i że kiedyś podjęła się zabiegu usunięcia chorego miejsca, ale powiedziała że już więcej się tego nie podejmie. Dała mi namiary na lekarza który mógłby się podjąć tego zabiegu, ale jakoś się ku temu nie skłaniałam.

    Co do Ami to jest ona ciut mniejsza niż wit. C, mój chłopak kiedyś nawet ją pomylił z Rutinoscorbin :))) Była niezła beka.

    Pozdrawiam

    w odpowiedzi na: Amitryptylina #1126
    Malutka
    Participant

    Jeśli chodzi o Ami, to ja brałam leki na noc ponieważ powodują senność, ale wstawałam normalnie o 6.30 do pracy. Co prawda ciężko mi było wstać jak gdyby była 3 w nocy, no ale trzeba było się ogarnąć! Do pracy jechałam normalnie samochodem i nic mi się nie działo, w pracy też mogłam liczyć na pełną koncentrację. A to że czasami nie było co robić i człowiekowi z nudów chciało się spać to już nie wina leków ;)))

    Pozdrawiam

    w odpowiedzi na: Amitryptylina #1118
    Malutka
    Participant

    Hejka Meri!

    Napisz mi proszę jaka dawkę przyjmujesz, czy stopniowo i ile czasu :)

    z góry dziękuję :)

    w odpowiedzi na: Amitryptylina #1115
    Malutka
    Participant

    No ja mam takie same objawy… Ale życzę powodzenia :) Ja teraz mieszkam w Anglii i chce wybrać się do instytutu o którym pisały dziewczyny na forum, może tu mnie uzdrowią.

    w odpowiedzi na: Amitryptylina #1113
    Malutka
    Participant

    Hej ja brałam Ami 50mg/dziennie. Po 5tygodniach nie czułam totalnie bólu- jak by przeszło! Ale niestety potem wyjechałam, zmieniłam tryb życia bo zaczęłam pracować na nocki, no i zaczęłam pomijać dawki i po miesiącu wszystko wróciło do normy :( boli nadal! Leków już żadnych nie biorę i za bardzo nie wiem co teraz robić i czy zacząć kuracje od nowa….

    w odpowiedzi na: Amitryptylina #1111
    Malutka
    Participant

    Hej dziewczyny, jaką największą dawkę Ami brałyście?

    w odpowiedzi na: Lekarz, który leczy vulvodynię #1622
    Malutka
    Participant

    Hej, ja byłam raz u dr. Świątkiewicza. Przebadał mnie dokładnie pod kontem nerwów itp. Powiedział że aby dokonać diagnozy należy wykonać badanie przewodnictwa nerwowego sromu! Wtedy on będzie wiedział czy nerwy są uszkodzone czy nie! Jednak ja na TO badanie nigdy nie poszłam ani do niego!

    Polecam za To Dr. Florczaka z Gdyni!

    w odpowiedzi na: Amitryptylina #1110
    Malutka
    Participant

    Ja biorę Amitryptylinę od 2 tygodni. Pierwszy tydzień 25mg, a kolejny 50mg. Na razie niestety nie odczuwam zmian. Wiele osób pisze tu, że efekt jest po paru tygodniach.

    w odpowiedzi na: Nie mogłam uprawiać seksu-mój związek sie rozpadł #2379
    Malutka
    Participant

    Hej

    Mi kiedyś znajomy doradził,żebym kupiła sobie Vibrator – na początku mały i Nim próbowała nauczyć się rozluźniać! Muszę przyznać ,że to podziałało! teraz często przed stosunkiem muszę się najpierw „przygotować”, ale lepsze to niż zaciskanie zębów, strach i poczucie że nie spełniamy potrzeb partnera…

    w odpowiedzi na: moja historia- czy to vulvodynia? POMOCY #2375
    Malutka
    Participant

    Hej,

    Ja odczuwam taki ból tyle że w tylnej części przedsionka no wiec u mnie nie ma to związku z układem moczowym!

    Byłam u lekarza -neurologa, który kazał mi iść na badanie przewodnictwa nerwowego, by sprawdzić czy nerwy są uszkodzone, jednak nie poszłam na to badanie ponieważ jest per-rectum i nie mam na nie odwagi :(

    Pomagam sobie masażami vibratorem, które pozwalają mi się rozluźnić przed stosunkiem

    w odpowiedzi na: Metody i skutki leczenia – doświadczenia (Leczenie) #2041
    Malutka
    Participant

    Kaja82! Mam dokładnie taki sam problem jaki opisałaś, Czytając o twojej wizycie u lekarza i o twoich odczuciach czułam się jakbyś pisała o mnie. Również odczuwam ból jedynie podczas penetracji, moment w którym partner ma wejść we mnie jest dla mnie koszmarem! Też Ćwiczyłam jak ty ale z wibratorem, trwało to jednak krótko, gdyż po lekkiej poprawie zrezygnowałam z tego bo porostu miałam już dosyć. Napisz jak tam teraz twoje doznania? Chciałam jeszcze się dowiedzieć czy odczuwasz również pieczenie po współżyciu? Może jednak wrócę do ćwiczeń :) Zastanawiam się tylko czy w ten sposób można się z tego w 100% wyleczyć…

    w odpowiedzi na: Przywitaj się!!:) #1359
    Malutka
    Participant

    Witajcie!

    Mam na imię Marlena i prawdopodobnie w 10% należę do waszej grupy, gdyż mój ból odnosi się jedynie do współżycia…Czeka mnie badanie nerwu sromowego, co wg lekarza pozwoli na dobranie odpowiedniego leku. Wzbraniam się jednak przed tym badaniem gdyż jest dość krępujące!

    Pozdrawiam was gorąco

    Na pewno DAMY TEMU RADE !!!

    w odpowiedzi na: Czy jest ktoś z trójmiasta? #2168
    Malutka
    Participant

    Iza miałabym jeszcze pytanko do Ciebie. Rozumiem, że byłaś u tej pani Doktor w związku z tym chciałabym Cię zapytać o pierwszą wizytę.

    Czy to jest tak,że ja powiem że mam Vv i ona mi tak na słowo uwierzy i zapisze leki na to? Wizyta u niej nie jest Tania i wolałabym pójść dobrze przygotowana, aczkolwiek nie posiadam żadnego papierka stwierdzającego/potwierdzającego chorobę!

    Proszę o kontakt!

    5773803 to moje gg

    w odpowiedzi na: Czy jest ktoś z trójmiasta? #2167
    Malutka
    Participant

    Dziękuje, na pewno się zgłoszę!

    w odpowiedzi na: Amitryptylina #1103
    Malutka
    Participant

    Witam , chciałabym się z dowiedzieć jaki lekarz ma uprawnienia, do wystawiana recepty na Amitryptylinę,, gdyż moja pani Ginekolog powiedziała, że nie może mi przepisać tego leku ze względu na zbyt mały zasób wiedzy to do jego działania z innymi lekami, a ja w sumie trochę ich biore ;)

    w odpowiedzi na: Oddział leczenia vestibulodynii w Anglii #1708
    Malutka
    Participant

    Witam, chciałabym zapytać czy jeśli pojadę do Anglii na jakiś czas , wejdę tam to tego szpitala i powiem,że mieszkam tu od kilku miesięcy to na pewno mnie przyjmą?????

    Bo napisałam mail do tego szpitala i napisali mi ze to nie jest międzynarodowy szpital i ze prawo do leczenia maja tylko osoby zameldowane w Anglii. Nic nie wspominałam ze jestem z Polski , po prostu skapnęła się po emailu…

Przeglądasz 22 wpisy - 1 do 22 (z 22 w sumie)

Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2015