Mikołaj
Odpowiedzi forum utworzone
- AutorWpisy
- MikołajParticipant
Trzydzieści sześć osób. Pozdrawiam. M
MikołajParticipant„Rozumiem, że pytania dotyczące seksualności wywołują negatywne emocje, natomiast seksualność niewątpliwie jest elementem sytuacji psychologicznej”
Iza nie napisała, że pytania o seksualność wywołują w niej negatywne emocje, tylko, że to samo pytanie powtarzane jest ad nauseam nadużywając cierpliwość i dobrą wolę respondentek.
MikołajParticipantHahahaha! :)
MikołajParticipantPowodzenia!
MikołajParticipantO neuralgii nerwu sromowego mówią w wywiadach dr Ines Ehmer i dr Robert Echenberg. Jest to jedna z koncepcji, a ponieważ dotyczy nerwów odpowiednim specjalistą jest neurolog. Jest też wątek na ten temat na forum, pt. Uszkodzenie końcówek nerwów sromowych.
MikołajParticipantWitaj Kika. Zadaj to pytanie proszę w nowym wątku, pod tytułem np.: „Przebieg ciąży przy vestibulodynii” czy coś takiego. Wtedy masz większe szanse, że ktoś Ci odpowie, a później łatwiej znaleźć taki wątek innym. Pozdrawiam!
MikołajParticipantMyślę, że to oskarżanie kogoś, że źle o siebie dba, że nieodpowiednio się leczy albo nie przykłada wystarczającej staranności, itp. jest wyjątkowo raniące.
Może zbyt mocno w pierwszej wiadomości to napisałem — w końcu różne rzeczy mogą pomagać, nawet bardzo przedziwne. Natomiast jestem przeciwny praktykom wykorzystywania trudnej sytuacji osoby chorej jako sposobu zarabiania, wiedząc, że to nie pomaga.
Oczywiście wiem, że Ty nie namawiasz, tylko szukasz sposobów leczenia. Pozdrawiam, M
MikołajParticipantVulvodynia jest już trochę znaną chorobą. Istnieje kilka konkurujących koncepcji medycznych, które mówią o jej przyczynach. Nie ma wśród nich zaburzeń przyswajania mikroelementów.
Natomiast jeśli z jakiegoś powodu ktoś chce sobie zrobić „badania pierwiastkowe z włosów” wiedząc, że „chwyta się brzytwy”, takiej akurat, to czemu nie?
MikołajParticipantCoś podobnego (po angielsku) próbuje robić http://curetogether.com/ gdzie można się zapisać i sprawdzić, jakie inne dolegliwości statystycznie towarzyszą np. vulvodynii.
MikołajParticipantKat, zerknij na Pubmedzie i jeśli znajdziesz tam coś na temat, to prześlij mi link. Jestem subskrybentem kilku periodyków medycznych i może akurat to tam będzie (wtedy Ci prześlę).
MikołajParticipant@Patri: nareszcie ktoś to powiedział! Twój głos to głos, który jest dość częsty a jednocześnie zupełnie nie reprezentowany na tym forum. Nie zgadzam się z nim, ale to dobrze, że jest tutaj widoczny.
MikołajParticipantSkoro na forum, które odwiedzają w końcu osoby zainteresowane zagadnieniem (vulvodynii) nie ma dyskusji i rozmowy, komentarzy, etc. na temat tego (i innych) materiałów, to chyba rzeczywiście jest z tym tematem za wcześnie tutaj.
Nie dziwię się więc, że duże i feministyczne media też nie są zainteresowane.
MikołajParticipantThat’s the spirit! ;)
Dziękujemy, że coś takiego proponujesz.
MikołajParticipantDziękuję, że napisałaś ten wątek.
Z tego co rozumiem guaifenesin (PL: gwajafenezyna) powoduje m. in. zwiększone wydalanie szczawianów (oxalates), więc być może jest pomocny kobietom, których dolegliwości wywoływane są podrażnieniami spowodowanymi właśnie szczawianami.
Gwajafenezyna
guaifenesin, expectorans, mucolyticum, R05CA
Działanie: Lek o działaniu wykrztuśnym. Powoduje zwiększenie ilości wydzieliny oskrzelowej i wpływa na zmniejszenie jej lepkości. Wchłania się dobrze w przewodzie pokarmowym. Wydalany jest w całości z moczem.
Wskazania: Ostre i przewlekłe choroby dróg oddechowych przebiegające z dużą ilością lepkiego śluzu.
Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na gwajafenezynę.
Interakcje: Brak danych.
Działanie niepożądane: Głównie ze strony przewodu pokarmowego w postaci nudności i wymiotów.
Ciąża i laktacja: Kategoria C. Zachować ostrożność, stosując w okresie karmienia piersią, lub rozważyć możliwość zaprzestania karmienia na okres leczenia matki.
Dawkowanie: W zależności od podawanego preparatu.
Preparaty: guaifenesin
MikołajParticipantCieszę się, że pojawiają się takie głosy, Wasze głosy. Myślę, że działania są ważne, również dzięki temu, że poprzez działania można trochę wyczuć, „opukać” to, co dzieje się wokół vulvodynii, dowiedzieć się więcej i później mądrzej postępować.
Izo, leczenie vulvodynii mogłoby być produktem. Rzecz w tym, że vulvodynia jest uciążliwą dolegliwością również w leczeniu. Dlatego brakuje ekonomicznej motywacji, by lekarze się tym zajęli; skoro jest tyle chorób, które dobrze się leczą…
Przy okazji wieloletnich planów marketingowych (np. Pfitzera promujących Viagrę) widać, jak wiele, nawet w trudnych społecznie obszarach, jest możliwe z odpowiednim budżetem. Tylko w przypadku vulvodynii nikt dotychczas nie zaproponował procedur, które ostatecznie dawałyby wystarczająco duży zwrot, żeby inwestowanie w takie kampanie było racjonalne. Stąd proces zmian wokół zagadnień bólu genitaliów, vuvlodynii i pokrewnych, będzie prawdopodobnie dokonywał się równolegle z szerszymi zmianami kulturowymi i będzie raczej powolny.
Fundusze celowe mogą być jakimś źródłem finansowanie działań. Oczywiście należy spełniać podmiotowe i przedmiotowe wymagania (np. być NGO, mieć dowody, że wpisujemy się w cele programów, itd.). Badamy tą ścieżkę.
A w tym wątku napisałem statystyki: https://vulvodynia.pl/forum/topic/ogladalnosc-strony
MikołajParticipantJak widzicie, to jest obszar, który nas bardzo interesuje. Jeśli się nie zgadzacie, zgadzacie, albo macie jakieś pytania, zapraszamy do dyskusji. Myślę, że możemy się od siebie wzajemnie sporo nauczyć.
- Ta odpowiedź została zmodyfikowana 10 years, 1 month temu przez admin.
MikołajParticipantNazywając terapię niegroźnymi „pogawędkami” dobrze ilustrujesz podejście znacznej części ludzi do psychoterapii, albo – szerzej – do psychologii. Chociaż w trakcie terapii używa się głównie rozmowy, to nie znaczy to, że jej skutki są błahe.
MikołajParticipantXsowa, tak, napisz proszę o Twoich doświadczeniach w leczeniu się w Sexual Health Clinic (jeśli mozesz – w nowym wątku). Pozdrawiam.
P.S. A co do kosztów, to myślałem bardziej o konkretach w rodzaju, leki – 200zł miesięcznie; badania, średnio – 100zł; wizyty u lekarzy – 100zł, itd. Tak, żeby można było z Waszych odpowiedzi wyciągnąć wnioski i – być może w przyszłości – przygotować jakieś „widełki” do ankiety.
MikołajParticipantNawet jeśli teraz leczenie jest bardzo trudne i trudno znaleźć pomoc, to – miejmy nadzieję – sytuacja ta się zmieni i wtedy dobrze byłoby wiedzieć, co się „brało”, z jakim skutkiem, kiedy, pod wpływem czego, kto przypisał, dlaczego… itd.
Myślę też, że prowadzenie takiej dokumentacji może być elementem bardziej aktywnego, jeśli to możliwe, podejścia do leczenia, brania leczenia w swoje ręce.
MikołajParticipant:) vulvo-co? dynia?
MikołajParticipantMamy ulotki. 2xA5 (czyli dwie na zwykłej stronie, A4).
Ulotka w formacie PDF (1,5MB) lub w formacie JPEG (3,2MB). Podgląd poniżej (można powiększać).
MikołajParticipantGratulacje dla Anastazji!!!
14 lipca 2009 o 18:59 w odpowiedzi na: Ból podczas stosunku: jak sobie pomóc (prezerwatywy z benzokainą) #1854MikołajParticipantMarita, dzięki za ten pomysł. Sprawdziłem jak się ma benzokaina do vestibulodynii i wygląda na to, że trzeba mieć na uwadze, że może ona wywyływać reakcje alergiczne, o czym w kilku miejscach, m.in. tutaj:
Benzocaine, the anesthetic in Vagicaine (Clay-Park Laboratories, Inc. Bronx, NY) and Vagisil (Combe Inc., White Plains, NY), has a propensity to produce allergic contact dermatitis and should be avoided. Diphenhydramine (Benadryl; Warner Wellcome, Morris Plains, NJ) is present in many topical anesthetic and anti-itch preparations; this also is a common sensitizer to be avoided.(…)
Benzocaine (considered, but not recommended), Diphenhydramine (considered, but not recommended)
źródło: The vulvodynia guideline [14.07.2009].
http://www.guideline.gov/summary/summary.aspx?ss=15&doc_id=6821&nbr=4188
MikołajParticipantIvka, problemy do których należy vulvodynia wiążą się z bardzo dużym poziomem zaprzeczenia. Pewnie rok, dwa lata temu bym nie uwierzył w jego skalę :( Robienie szumu i w ogóle mówienie jest konieczne i przynosi skutki, ale na pewno nie tak szybko jak mogłoby się zdawać. To bezpośrednio odnosi się do wzorców kulturowych, które są znacznie głębsze niż indywidualne przekonania. Więc bardziej w perspektywie dziesięcioleci niż miesięcy.
Nie zmienia to wartości i potrzeby takich działań jak Twoje. Zaangażowanie radia to był doskonały pomysł!
MikołajParticipantDziękuję Wam za odzew! :)
- AutorWpisy